Zostawił dziecko w samochodzie i poszedł po zakupy

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   21 czerwca 2022 14:31
Udostępnij

Dwuletnia dziewczynka płakała w samochodzie. W tym czasie jej ojciec robił zakupy w pasażu handlowym. Jedna z ekspedientek wezwała policję.

Operator numeru alarmowego 112 otrzymał od pracownicy sklepu informację o małej dziewczynce siedzącej w nagrzanym volkswagenie, zaparkowanym na parkingu pasażu handlowego przy ulicy Słowackiego w Zatorze. Dziecko było zapłakane.

Centrum powiadamiania ratunkowego wysłało na miejsce patrol z zatorskiego komisariatu policji. W międzyczasie ekspedientka podeszła do samochodu i dostrzegła, że jest otwarty. Miał też uchyloną szybę.

Kobieta weszła do pojazdu i uspokoiła dziecko. W międzyczasie nadjechali policjanci. Po kilkunastu minutach pojawił się też ojciec dwulatki.

„39-letni obywatel Ukrainy usprawiedliwiał się, że kiedy poszedł po zakupy dziecko spało” – informuje aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.

Policjanci nałożyli na ojca dziecka mandat karny. Ponadto uświadomili go, czym mogło skończyć się pozostawienie dziecka bez opieki.

„Na duże podziękowania za prawidłową reakcję zasługuje pani Dagmara. Kobieta widząc małe dziecko w niebezpiecznej sytuacji natychmiast powiadomiła policję i sama się nim zaopiekowała” – dodaj policjantka.

Policjanci apelują do rodziców i opiekunów o rozsądek i zapewnienie odpowiedniej opieki dzieciom. Nawet jeśli wydaje się, że załatwienie jakiejś sprawy zajmie krótki czas, nie zostawiajmy swoich pociech samych.

Mundurowi apelują również do osób postronnych o natychmiastową reakcję w chwili, gdy zauważą dziecko lub zwierzę zamknięte w samochodzie podczas upału. Wystarczy powiadomić służby ratunkowe dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Natomiast w sytuacji zagrożenia życia należy stłuc szybę, najlepiej tę która znajduje się najdalej od małego pasażera.