Znalezioną rzecz trzeba zwrócić

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   25 października 2016 13:12
Udostępnij

Młody mężczyzna nabawił się problemów z prawem. Zarzuty dostał przez zwykłą pazerność.

Do Komisariatu Policji w Kętach zgłosiła się jakiś czas temu mieszkanka miasta. Zgłosiła, że na jednym z przystanków autobusowych zgubiła telefon komórkowy.

Policyjne dochodzenie wskazało osobę, która znalazła i przywłaszczyła sobie komórkę. Kryminalni odwiedzili 21-latka. Ten natychmiast oddał telefon i przyznał, że stał się jego posiadaczem przez przypadek. Jednak zarzut, jaki usłyszał młody człowiek przypadkowy już nie jest.

Za przywłaszczenie mienia o wartości powyżej 400 złotych grozi kara nawet trzech lat więzienia.

– Osoba, która znalazła telefon, tak jak każdą inną rzecz, zobowiązana jest do zwrócenia jej właścicielowi lub oddania do biura rzeczy znalezionych – podkreśla starszy aspirant Małgorzata Jurecka z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Komórka wróciła już do prawowitej właścicielki.

Najnowsze realizacje wideo