polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Ratownicy medyczni przewieźli mężczyznę ambulansem do szpitala. Fot. Paweł Wodniak
69-letniej sąsiadce zawdzięcza życie 50-letni mieszkaniec Polanki Wielkiej. Kobieta wykazała się czujnością i… zdążyła z pomocą niemal w ostatniej chwili.
Mieszkanka Polanki Wielkiej zaniepokojona losem sąsiada powiadomiła Policję.
Kobieta od dwóch dni nie widziała swojego sąsiada. Kiedy pukała do jego drzwi, nikt nie otwierał i nie odpowiadał. Postanowiła więc swoimi wątpliwościami podzielić się z policją.
Oficer dyżurny oświęcimskiej komendy powiatowej wysłał do Polanki patrol. Policjanci weszli do budynku i zastali w nim domownika.
– Okazało się, że mieszkający samotnie w nieogrzewanym domu 50-letni mężczyzna, jest w stanie wycieńczenia – mówi aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.
Mundurowi ustalili, że od kilku dni nic nie jadł i nie pił. Nie był też w stanie samodzielnie się poruszać. W związku z tym funkcjonariusze wezwali ratowników medycznych. Ekipa pogotowia ratunkowego zabrała 50-latka ambulansem do Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu.
W tym przypadku wychłodzony, niedożywiony i odwodniony mężczyzna w porę uzyskał pomoc. Policjanci apelują do wszystkich o taką właśnie właściwą reakcję. Przekonują, że wystarczy jeden telefon, by ocalić komuś życie.
W dzisiejszych czasach nieczęsto się spotyka taka postawa… brawa dla tej kobiety!
Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.
Więcej informacji w regulaminie komentarzy.