polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Izraelskie media ujawniły imiona sprawców, którzy w piątek chcieli wywieść z Polski „pamiątki” po więźniach nazistowskiego obozu Auschwitz. Jak się okazało, dokonali tego Moti Posloszny, szef wydziału nadzoru i ochrony środowiska w urzędzie municypalnym wraz z żoną Dominique. Przedmioty miały trafić do Yad Vashem.
Para wpadła podczas rutynowej kontroli bagażu na lotnisku w Balicach, kiedy ochroniarze znaleźli w ich rzeczach dziewięć starych przedmiotów, należących do więźniów Auschwitz. Jak tłumaczy Posloszny, znaleźli je pokryte błotem obok gabloty z innymi eksponatami w byłym nazistowskim obozie. Jak przekonuje zabrał je, aby przekazać później do muzeum holocaustu w Yad Vashem w Jerozolimie.
Wstyd i hańba jednym słowem. Nawet szkoda śliny by było żeby splunąć na na nich za ośmieszenie narodu Żydowskiego. Jestem w połowie Żydem i wstyd mi za nich.
dla mnie jest smieszne to iz wogole mozliwe bylo wyniesienie co kolwiek z tak waznego dla ludzkosci muzeum.Moim zdaniem rzad naszego panstwa ale rowniez innch powiini dofinansowac lepsza ochrone tego osrodka bo jak tak dalej pojdzie i kazdy bedzie brac pamiatke z niego to za kilkadziesiat lat nie bedzie co zwiedzac
BYDŁO!!!!!!!!!!!!!!
To rzeczywiście niesmaczne jakie można rzeczy zabierać na pamiątkę ale ochronić 200 ha tez niełatwo,, kamery co parę metrów musiałyby być i nie wiem ilu ochroniarzy na terenie. Kto za to zapłaci??
Moti z żoną są potwierdzeniem antysemickich haseł głoszących, że Żydzi chcą rozkraść Polskę:)
Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.
Więcej informacji w regulaminie komentarzy.