Rozbite znicze, skradzione krzyże i figury – FOTO

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   22 października 2015 10:39
Udostępnij

Co najmniej kilkanaście rozbitych zniczy, powyrywane kwiaty, skradzione i poprzenoszone na inne groby krzyże i figurki. Butelki po napojach, puszki po piwie. Taki widok zastał nasz Czytelnik na cmentarzu parafialnym w Oświęcimiu.

Nieznani sprawcy zbezcześcili groby we wschodniej części cmentarza, tuż przy murze, oddzielającym nekropolię od bloków przy ulicy 3 Maja. Rozbijali szklane znicze, zdejmowali wieńce z grobów i rzucali je obok, wyrywali kwiaty. Ukradli figurkę Chrystusa Ukrzyżowanego z któregoś z grobów i położyli w miejscu na kwiaty na innym.

Skradli też krzyż, aniołka i kilkanaście zniczy elektrycznych. To wszystko ułożyli w sobie tylko znanym porządku na jednym z grobowców.

Czytelnik, który zgłosił nam sprawę, pokazuje „przyozdobiony” przez chuliganów i wyglądający niczym choinka grób swojego dziadka. Na nim właśnie sprawcy ułożyli znicze elektryczne w niedomknięty okrąg i ustawili na szczycie krzyża.

Wzdłuż kilkunastu grobów, na długości około 30 metrów, Czytelnik pokazuje nam nie tylko wyrządzone szkody, ale też porozrzucane butelki po napojach, puszki po piwie, korki z butelek wina. Nic jednak nie wskazuje, by w tym miejscu doszło do jakichś ceremonii satanistycznych. Był to raczej zwykły chuligański wybryk ludzi o bardzo małych rozumkach.

Sprawą zajęli się oświęcimscy policjanci. Prowadzą sprawę pod kątem dewastacji.

– Na cmentarzu policjanci przeprowadzili oględziny i aktualnie kontaktują się z właścicielami grobów, aby z nimi ustalić szczegóły dotyczące uszkodzenia nagrobków. W przypadku potwierdzenia, policjanci będą rozpatrywać również czy doszło do faktu znieważenia miejsca pochówku – mówi aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Z kolei jeden z pracowników cmentarza parafialnego powiedział nam, że młodzież rozbijająca kamieniami znicze na grobach, to rzeczywiście problem wschodniej części nekropolii.