REPORTAŻ. Apartament 27 – krakowskie klimaty w Oświęcimiu

Nie podczas hucznej inauguracji, ale w trakcie jednej z cotygodniowych weekendowych imprez zawitały Fakty Oświęcim do Apartamentu 27. Nowe, długo oczekiwane miejsce na imprezowej mapie Oświęcimia, pojawiło się kilka tygodni temu.
Od samego początku funkcjonowania wokół Apartamentu 27 narosło wiele historii. Sam jestem wyjątkowo zdziwiony, widząc na różnych stronach internetowych wpisy typu „wstęp plus dwa piwa 50 zł!”. Dodatkowo pojawiały się głosy, dotyczące zbyt ostrej selekcji i niekompetencji obsługi.
Co tu ubrać?
Przygotowując się do wyjścia z domu, gdzieś w głowie mam wszystkie uwagi, dotyczące odpowiedniego ubioru. O granicę wiekową martwić się nie muszę, bo już dawno wyrosłem ponad nią. Długo myślę, jakie ubrać spodnie, która koszula i buty będą najbardziej odpowiednie. Jak to często bywa, po ciężkim tygodniu chodzenia w półbutach najchętniej wskoczyłbym w ulubione trampki. Nie chcę jednak ryzykować, że nie wejdę do Apartamentu i pozostaję przy bardziej eleganckim obuwiu.
Wraz z moją dziewczyną Magdą pod klub podjeżdżam kilka minut przed godziną pierwszą, czyli wówczas, kiedy impreza już na dobre się rozkręciła. Budynek z zewnątrz robi imponujące wrażenie. Wysoki, bardzo ładnie oświetlony, ogrodzony solidnym płotem. Kolejny zauważony, a raczej zasłyszany plus, to wyciszenie. Na zewnątrz praktycznie w ogóle nie słychać głośnej muzyki ze środka.
Wchodząc na podwórko Apartamentu 27 mijamy trzech ochroniarzy. Panowie solidnie zbudowani, w garniturach, ze słuchawkami w uchu. Od razu skojarzyłem ich z agentami Biura Ochrony Rządu, z którymi nieraz miałem do czynienia. Panowie w ulewnym deszczu pilnują porządku wokół budynku.
Na kicz nie ma miejsca
Na półpiętrze wita nas selekcjonerka i ochroniarz. Bez problemu przechodzimy dalej. Idziemy do szatni, która znajduje się na pierwszym piętrze, zostawiamy rzeczy i zaczynamy rozglądać się po pomieszczeniach. Pierwsze słowo, jakie nasuwa mi się na myśl, to luksus. Wszystko jest bardzo dobrze zrobione, wyważone, brak tu miejsca dla jakiegoś kiczu. Pomieszczenie dla palących oddzielone drzwiami, które dokładnie zabezpieczają przed przedostawaniem się papierosowego dymu na salę. Kolejny plus dla klubu. Wizualnie lokal nie odstaje od tych, które można spotkać na Rynku w Krakowie.
Na pierwszym piętrze imprezowicze bawią się przy muzyce współczesnej. Przechodzimy przez parkiet i idziemy do baru. Co do cen krąży wiele historii. Zamawiam sok bananowy, Madzia bierze colę. W sumie płacimy osiem złotych. Cena standardowa, podobnie jak w innych klubach. Z ciekawości dopytuję o cenę piwa i alkoholi. Są jak najbardziej przystępne.
Po kilku chwilach zmieniamy miejscówkę i przenosimy się na drugie piętro. I tu wystrój utrzymany jest na wysokim poziomie. Osobiście muzyka dużo bardziej przypadała mi do gustu. Moją uwagę przykuła jedna z lóż. Widząc dobrze bawiących się ludzi, skorzystałem z okazji do zebrania opinii.
Goście chwalą, ale i (lekko) ganią
– Rzeczą, która przyciąga do tego klubu, jest jego wystrój. Wszystko jest wykonane na najwyższym poziomie. W końcu w Oświęcimiu znalazło się tak ekskluzywne miejsce. Dodatkowo atutem jest to, że człowiek sam decyduje przy jakiej muzyce się bawi – mówi Piotr Pisz, jeden z gości.
– Podoba mi się również pomysł z selekcją, dotyczącą ubrania i wieku. Takie są w końcu założenia klubu, że ma być ekskluzywny, nie wypełniony nastolatkami. Tak samo z cenami. Ktoś opowiada bzdury, że jest dużo drożej. Są wyższe, ale tylko trochę – dodaje Piotr.
W międzyczasie przyglądamy się bawiącym ludziom. Trzeba przyznać, że każdy jest elegancko ubrany. Moje wyobrażenia były inne, dużo bardziej wygórowane. Okazuje się, że selekcja tylko z pozoru jest ostra. Na pewno nie ma miejsca na bluzy z kapturem i spodnie po kolana, jednak półsportowe obuwie i koszula w zupełności wystarczają.
Ciekawym rozwiązaniem są szyby w podłodze pomiędzy kondygnacjami. Bawiący się mogą się obserwować nawzajem. Jedni patrząc w dół, a drudzy zadzierając głowy do góry. Wielbiciele kobiecych wdzięków mają zdecydowanie ułatwione zadanie.
Przy barze spotykam Waldemara Skrobacza. Okazuje się, że wraz z kolegą kojarzy nie tylko mnie, ale także moją partnerkę. Waldemar przyszedł do Apartamentu 27 drugi raz.
– Klub jest rewelacyjny. Przede wszystkim można zabawić się przy świetnej muzyce i w bardzo przyjemnych pomieszczeniach. Niestety, jak dla mnie ma zbyt wysokie wymagania. Przede wszystkim chodzi o strój glamour. Co przez to rozumieć? Czy koszula i sweter mogą być? Ja przyszedłem w swetrze i koszulce, bo jest mi w tym wygodnie. Na wejściu pani się zapytała, czy będę go ściągał. Powiedziałem, że nie. Dzięki temu wszedłem bez problemów. Inaczej pewnie nie wpuściliby mnie – opowiada Waldemar Skrobacz.

– Minusem klubu jest cena za wstęp. Jest za wysoka jak na Oświęcim. Dobrym pomysłem byłoby wprowadzenie zniżek, na przykład dla studentów, osób, które przyjdą przed daną godziną. W Krakowie często wstęp jest za darmo. A gdy jest płatny, to można coś dostać w prezencie lub w promocji – opiniuje Waldemar. – Ponadto powinni zmniejszyć wymagania dotyczące stroju i wpuszczać też młodsze osoby, powiedzmy od osiemnastego roku życia. Wtedy więcej osób przyjdzie. Oczywiście wpuszczać tylko ładnie ubranych, ale bez przesady..
W Apartamencie 27 w sobotnią noc bawią się także Agata i Tomasz Bartulowie. Roześmiani, roztańczeni, od razu przyciągnęli mój wzrok. Robię kilka zdjęć i zaczynamy rozmawiać. O klubie dowiedzieli się od przyjaciół. Słyszeli bardzo dobre recenzje. Podkreślają w dużej mierze to, co mówią inni, czyli że jest doskonały wystrój, świetna muzyka i możliwość decydowania w rytm jakich kawałków się bawią.
– Są tu bardzo fajni ludzie i rewelacyjna, dobrze nagłośniona muzyka. Lubimy decydować o tym, czego słuchamy. Chcemy potańczyć przy współczesnych utworach, to mamy je na dole. Znudzi nam się, idziemy na górę i tańczymy do kawałków z lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Bawimy się super. Świetne jest to, że z góry możemy popatrzeć jak bawią się na dole – opowiada Agata Bartula.

– Mi bardzo podoba się selekcja. To rzecz, która powinna być w każdych klubach. Jeżeli przychodzimy i szukamy dobrej zabawy, to często chcielibyśmy to robić w bardziej dojrzałym gronie. Przynajmniej mamy pewność, że nikt nie będzie wszczynał rozrób. W klubie zmieniłbym jedno. Minusem dla mnie jest to, że kiedy bawię się na dolnej sali i chciałbym się napić dużego piwa, to muszę iść piętro wyżej, bo tylko tam mogę je kupić. To powinno się zmienić. Bawię się na dole, to powinienem mieć możliwość wypicia dużego piwa na dole. Czekam również na ogródki. Fajnie byłoby kupić coś dobrego do zjedzenia i zjeść to na zewnątrz – doradza Tomasz Bartula.
Lokal przy Jagiełły godzien polecenia
Imprezę kończymy około trzeciej w nocy. W drodze do domu wymieniamy swoje spostrzeżenia. Okazuje się, że wspólnie zwróciliśmy uwagę na dużą liczbę osób z obsługi i ochrony w miejscu zabawy. Daje to poczucie bezpieczeństwa.
Po powrocie do domu z ciekawości zaglądam na stronę internetową. Nigdy nie zachwycam się witrynami klubów muzycznych. Dla mnie wszystkie są podobne. Na plus na pewno przypiszę otwartość. Na jednej z podstron można znaleźć kartę menu z wyszczególnionymi cenami. Nie znalazłem tego na stronach innych oświęcimskich klubów. Warto ją odwiedzić dla czystego sumienia i zobaczyć, że wbrew temu, co często słychać, ceny nie są zbyt wygórowane.
Apartament 27 śmiało polecam każdemu. Lokal spokojnie może rywalizować z klubami w Krakowie. Wykonany z gustem, zadbany z zewnątrz i wewnątrz. Choć jest kilka rzeczy, które powinny się zmienić. Jedną z nich jest wysokość biletów wstępu. Jednak chcąc się dobrze i bezpiecznie zabawić, śmiało można to zrobić w klubie na Jagiełły.
Najnowsze realizacje wideo
Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.
Więcej informacji w regulaminie komentarzy.

PIĘTUS
Nie ma to jak zachwalac swoj klub. Dla mnie beznadzieja i nie warto tam przychodzic i placic tyle za wstep. O wiele lepsze menago czy uklad jak dla mnie.
Andrzej
Zachwalać swój klub?? Ja tam nie widzę notki MATERIAŁ SPONSOROWANY ????
Czytam obiektywny artykuł
Kamila
Krakowskie klimaty? Możliwe, ale raczej dla tych, którzy lubią bawić się np. we Franticu, gdzie królują półnagie dziewczyny szukające sponsorów. Podobnie jest w Apartamencie – oprócz tego pełno napalonych, młodych ludzi (wiek powyżej 21 lat o niczym nie świadczy) śliniących się do dekoltów sztucznych dziewczyn. Do tego „wielbiciele kobiecych wdzięków mają ułatwione zadanie”… Naprawdę w tych czasach możliwość obejrzenia kobiecych majtek dzięki transparentnej podłodze ma być cool? W jakich czasach żyjemy… Uprzedzam, nie należę do pokolenia moherowych, którym przeszkadza klub, gdzie spędzają czas młodzi ludzie – wręcz przeciwnie. Sama lubię dobrą zabawę, odwiedziłam Apartament w celu sprawdzenia – mam nadzieję, że moja noga nigdy więcej tam nie postanie.
patryk
ładnie się tomuś bawisz
qwerty
Przecież kluby w Krakowie to jakaś pomyłka. 1. Włazi byle kto. 2. Są to stare kamienice i miejsca jest w nich mało, kręte korytarze, a wnętrza tych klubów wcale nie są takie super.
młodaa
a kto zachwala? Obiektywny tekst, super!!!
Arek
Ja się chętnie wybiorę, nie byłem jeszcze i dlatego nie mam zdania. Po przeczytaniu reportażu Kamila, bo tak należy to traktować jeszcze bardziej chciałbym tam pójść. A dla tych którzy nie byli a mają najwięcej do powiedzenia, czyli dla tzw. „hejterów” mam jedną odpowiedź: shout the fcuk up!
młodyyy
Pójdę zobaczyć szklaną podłogę:)
Kasia80
Przynajmniej mam pewność że nie spotkam tam maturzystów ….
jkb
Dobra opinia Waldka
oswiecimiak11
pewnie do A27 by Cię nie wpuścili i dlatego tak piszesz, hahah, masz NAŚCIE. Lat? Hshah
Sebastian
Byłem, sprawdziłem 3 razy. Wystrój klubu, jest naprawde godny polecenia. Ceny są przyzwoite, nie wiem dlaczego inni uważają je za wygórowane. Selekcja, potrzebna-bardzo dobrze, że w klubie nie ma dzieci oraz ”sportowców”, Ostatnim razem brakowało mi tylko na miejscu selekcji, bardzo ładnej czarnej Pani, która robi tam furorę zaraz na wejściu, ale to pewnie forma zmiany? Jedynym minusem dla mnie jest brak toalety na dwóch piętrach kilka niezadowolonych pracowników, którzy sa tam raczej za karę bo sam ich wyraz twarzy psuje atmosfere. Uwazam ze kazdy powinien iść i zobaczyc bo warto, chodźby po to aby mieć zdanie.
kon
Materiał sponsorowany
(przez A27) Ideały normalnie 
xxx
ciekawwe ile dostales za ten artykul hehe
Jędrek
Widać jak lokal dba o klientów.. właśnie opublikowali post na ich FB, że do końca roku dają darmowy wstęp do 22:00 dla gości jak i lasek.. a tak po nich jedziecie że mają gdzieś ludzi i ich opinie :/ Ale selekcja zostaje! i dobrze, bo gówniarstwa i dresiarzy nie zniose :/ Plus dla nich za dbanie o klientów!
gfey
Prowadzi to koleś, który dostał wszystko od tatusia, a on sam „z biednymi” nie gada…. Tyle w temacie.
Ogłoszenia o pracę – wyłącznie laseczki – innych nie biorą. „Luksus” w końcu.
MUSIC
Fajny artykuł, szkoda, że tak mało jest napisane o najważniejszym chyba ? muzyce ?? Niebawem wybieram się sprawdzić..mam nadzieję, że nie będzie to kolejny klub Eska tv
Piotr
Wiesz,……. Bardzo duzo lat temu myslalem podobnie jak Ty. Bylem mlody i niezaradny zyciowo. Zazdroscilem kazdemu komu sie powiodlo, zwalalem wine ze to dzieki rodzicom te gowniarze maja taka kase. Teraz jestem dorosly. Ciezko pracuje od rana do zmierzchu, nie wtykam nos w nieswoje sprawy , jestem zadowolony z tego co robie ciesze sie kiedy komus sie powiedzie, Uwazam ze i Ty powinienes zrobic to samo.Nie oceniaj ludzi z wygladu lub z tego co maja. Nie na tym zycie polega. Ciesz sie razem z nimi a bedziesz bardziej szczesliwy
Majka mAJA
Można przeczytać na stronie klubu:
! DO GODZINY 22:00 WSTĘP FREE !
Jeżeli niektórzy z Was jeszcze mają wątpliwości co do naszych cen lub sugerują się plotkami, mamy dla Was kolejną nowinę! Już od najbliższego weekendu, aż do końca roku zarówno w piątek jak i sobotę zapraszamy przed godziną 22:00, do której Panie ani Panowie nie zapłacą za wstęp! Oczywiście pozostałe kryteria wstępu tj. UKOŃCZONE 21LAT oraz ODPOWIEDNI STRÓJ ( glamour / elegant ) POZOSTAJĄ NIEZMIENNE!
POTRAFIĄ SIĘ DOPASOWAĆ
I CO – NIEDOWIARKI?
byłam
Byłam w tym klubie i osobiście nie polecam.Mieszkam w Krakowie i uczeszczam do klubów srednio dwa razy w tygodniu …pocątkowo czytając tytuł reportażu jedyne co nasunęło mi się na myśl to krakowskie klimaty czyt. ładny,ale pusty klub bez klimatu.Jak większośc krakowskich klubów.
Żeby ludzie lgnęli do klubu potrzebny jest klimat ,który budue się przez lata . Uważam,że A27 nie dorasta do pięt klubowi Menago czy Układ,które są na wysokim poziomie(jak na Oświęcim).Co więcej zauważylam,że Klub Menago wprowadza promocje,które występują w Krakowie i to jest bardzo dobry pomysł.Układ również idzie ramię w ramie…jednak A27 odstaje i nie wróżę temu klubowi świetlanej przyszłości na oświecimskim rynku klubowym.Życzę powodzenia…choć przynam,z osobiście nie mam zamiaru się tam już wybrać !
Pozdrawiam,
Asia K.
Prawdepowiedziafszy
Widać, że załogę Układu strasznie boli to, że w Oświęcimiu powstało coś lepszego i już nie są numerem 1
i bardzo dobrze.
Maniek
Teraz się odezwą inne kluby, żenada, każdy może iść tam, gdzie mu się podoba!!
Sebastian
Widze tutaj toczy się prawdziwa wojna miedzy 3ma klubami. Według mnie każdy z tych klubów jest inny i nie ma ich co porównywać. Ja wybieram A27 ponieważ ma możliwości. Jest nowym klubem i jeżeli wytrwa w swoim założeniu, chodzi mi tutaj o selekcje oraz o wiek to bedzie dobre miejsce dla osób DOJRZAŁYCH :). Zgadzam się również z Sebastianem, który uważa że Pani selekcjonerka robi furorę. Selekcja powinna być wizytówką lokalu, ale narazie wizytówki tam brak. Sebastianie Pani która przypadła nam do gustów podobno już tam nie pracuje.
Bluered
Widać, że konkurencja trzęsie portkami. A żeby oddać sprawiedliwość redakcjo Faktów, gdy otwierano Układ, też był z tego reportaż. A ktoś mógłby zarzucić Wodniakowi, że to kolesiostwo, bo przecież z Kaszubą zna się od małego. Odczepcie się i dajcie każdemu robić swoje.
gownocietoobchodzi
Tutaj nie liczy się zazdrość innych klubów! Nie czujecie? To jest typowa komercja! Od samego początku, odkąd zaczęli się promować- porównują się do klubów z Krakowa! Po co? Nie potraficie stworzyć nic od początku? Nic swojego? Ok. Rozumiem, że tak łatwiej. Od razu mówię, że nie obcuję w „modowym” towarzystwie, ale potrafię określić co jest wiochą, a co nie.Czym jest styl Glamour, o którym tak zawzięcie wypowiada się menager klubu apartament 27? Wydaje mi się, że nie ma o tym zielonego pojęcia (biorąc pod uwagę jego strój podczas kręcenia filmiku promocyjnego). Dajcie spokój ludzie i bawcie się tam, gdzie nie trzeba wyżej s***ać niż du*e mieć:D
zadowolona
Byłam z ciekawości w ostatnią sobotę aby sprawdzić czy faktycznie jest tak źle, co mnie zaskoczyło to ceny, wszyscy opowiadają, że piwo kosztuje 20 zł a ja zapłaciłam 7, co mnie najbardziej zaskoczyło to obsługa kelnerek bawiłam się na dolnym parkiecie gdzie nie ma piwa lanego panie kelnerki bardzo chętnie przyjmowały ode mnie zamówienie i przynosiły mi piwo dlatego nie musiałam gonić, co do selekcji Pani pracująca na tym stanowisku bardzo sympatyczna i uprzejma i wydaje mi się, że pracowała wcześniej w Układzie. Co jeszcze przykuło moją uwagę to ochrona na polu, czułam się bezpiecznie wychodząc do taksówki, która podjechała pod bramę klubu. Także drogi klubie A27 życzę wam wszystkiego najlepszego i z przyjemnością znów was odwiedzę na pewno w Andrzejki
Anettta
może nie wszyscy wiedzą ale Pani Jola Wodniak pracuje w Gredanie czytaj Chwilówki… więc czytaj Apartament 27
DO GOWNOCIETOOBCHODZ
Z tego co słychać na mieście to tylko jednemu klubowi przeszkadza 27:-) Co do managera tego miejsca to jest to normalny pracownik który pracuje na Twoja podczas tego kiedy Ty chlejesz a nie chodzi po klubie wystylizowany i napina sie miedzy gośćmi. A i w wumie fajnie, ze klub odstrasza takich buraków jak Ty. Z jeszcze wieksza przyjemnoscia bede tam chodzic:-)
dsds
Widze chyba pan diagnosta na zdjeciu? i swieze malzenstwo
Ewa babice
Hahaha ale się ubawiłam czytając ten artykuł. Jeśli ktoś szuka definicji artykułu sponsorowanego to jest idealny przykład. Prawie każde zdanie tutaj to kłamstwo (drzwi na palarnie są szczelne ? W dziurę między tymi drzwiami można by wsadzić palec!!!) Byłam w tym klubie z moim chłopakiem i uważam że jest on jedną wielką porażką. To chyba jedyny klub w Polsce, w którym wstęp dla kobiet jest płatny. Poza tym grzecznie zapytałam czy można sprawdzić ile ludzi jest w klubie selekcjonerka odmówiła (w każdym klubie bez problemu pozwalają na to) , musieliśmy zapłacić 30zł za wstęp po czym okazało się iż klub świeci pustkami.Czyżby to nowy chwyt marketingowy klubu na zatrzymywania klientów ?? Odradzam.
Kpiarz!
A ty pewnie czasem chorujesz =pomoc lekarska =specjalista= psychiatra= przydał by się.
Kpiarz!
No, racja! Przecież jak człowiek z takich Babic się wybiera na balangę, to to nie może być jakaś byle prowincjonalna dziura na byle Krakowie wzorowana. Noblesse oblige!
A jak tam na głupiego skręta babickiej hrabiance przyjdzie chęć, to przez szparę na cały palec w drzwiach wszyscy poczują, jaka to forsiasta persona, na jakie to luksusy ją stać. A jeszcze, nie daj Boże, obstawa z zawiści za kołnierz łapnie, kopem pomoże i jaśniebabicką personę za drzwi wyekspediuje! Za te główne.
ali
Konkurować z krakowskimi klubami kto o zdrowym rozumie będzie jechał 70km na zadupie do rudery żeby zobaczyć jak pyszałkowate wieśniaki z paroma drobniakami zadzierają nosa.
Zawitajcie do krakowa to zobaczycie co to jest dobra zabawa i klub na poziomie
aneta
to miejsce to wielka żenada, manager już poleciał z posady bo nie ma tam w ogóle ludzi, ale to raczej nie wina managera…tylko właściciela (o niezdrowych zmyslach) żeby robić kolejny klub w tak małym mieście, do tego gorszy jeśli chodzi o klimat od 2 pozostałych. O D R A D Z A M !
Edit
Pewnie tam podłogi myją wszyscy „kupieni dłużnicy”:)
NoName
Klub sam w sobie zawiera wiele elementów ze ,,STYLU KRAKOWSKIEGO LOKALU” co tylko świadczy o tym , iż w samo otwarcie miejsca został włożony wysiłek. Każdy detal dopasowany do całości. Co do selekcji – najpierw wszyscy narzekają, że wszędzie ,, menelnia” , ,, gówniarstwo” , i brak kultury. Jak powstało takie miejsce i zostały postawione żelazne zasady to się ich trzymajmy. +21 jak najbardziej odpowiednią ramą wiekową dla klubowiczów, młodsi ma przecież MENAGO I UKŁAD, które tak zachwalają . Każdy chyba w szafie ma jakieś wyjściowe ubranie i może czasami wyglądać ,, po ludzku”. Nikt przecież Panom nie każe wdziewać fraka, a Paniom długiej , wieczorowej kreacji i ogromnych szpilek. Ogromną kontrowersję wzbudza jednak najczęściej osoba jednego z rezydentów znanego Nam jako AndyBart. Obrzucany jest różnego typu oskarżeniami takimi jak ,, Czemu AndyBart gra prawie zawsze z bardziej znanymi twarzami? I tutaj właśnie zaczyna się cała historia. Rezydent ma już w jakimś stopniu wypracowaną renomę, na którą pracował nie rok , nie dwa lata, a znacznie dłużej. Zna ludzi z wielu miejsc i wielu klubów , co świadczy tylko i wyłącznie o tym , iż jest osobą szanowaną i rozpoznawalną , co niesie korzyść nie tylko dla Niego samego lub klubu, ale również całej klienteli Apartamentu27 , z czego powinniśmy być raczej zadowoleni i dumni, a nie obrzucać Go mięsem za to , że jest w czymś dobry. W muzyke wkłada całe swoje serce i jego wiedza jest wszechstronnie rozwinięta w tej płaszczyźnie Moja osobista opinia może być teraz zbluzgana, ale z tego co wiem w naszym kraju obowiązuje coś takiego jak wolność słowa. Doceńmy starania innych i nie doszukujmy się dziury w całym , tylko zaakceptujmy pewne fakty i zasady. Bo przecież chodzi o to, żeby żyło nam się lepiej