polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
66-latka przez 20 lat kradła pieniądze z kasy i nikt tego nie zauważał. Fot. Paweł Wodniak
Sprawa dotyczy Pracowniczej Kasy Zapomogowo-Pożyczkowej (PKZP) przy Powiatowym Zespole nr 2 Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego i Technicznych w Oświęcimiu. Należy do niej ponad 900 pracowników oświaty obecnych lub emerytowanych z 59 jednostek oświatowych. Mowa o szkołach i przedszkolach w Oświęcimiu oraz gminach Kęty, Oświęcim, Polanka Wielka, Przeciszów i Wilamowice.
W ubiegły poniedziałek walne zebranie PKZP podjęło uchwałę o zawieszeniu działalności kasy w zakresie przyjmowania wkładów, wypłacania pożyczek, zwrotów wkładów własnych. Co było przyczyną? Brak funduszy.
Za zniknięciem pieniędzy z kasy stoi 66-letnia kobieta, która w PKZP pracowała od około 20 lat. Obecnie, będąc na emeryturze, na pół etatu. Swój proceder prowadziła przez 13 lat swojej pracy.
Sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu. Tam właśnie 66-letnia oświęcimianka usłyszała zarzut przywłaszczenia mienia znacznej wartości, a konkretnie kwoty 1,85 mln zł, która zniknęła z kasy (pierwsze informacje mówiły o 2,3 mln zł).
Ustaliliśmy, że podejrzana przyznała się do winy i złożyła obszerne wyjaśnienia. Mimo to prokurator wystąpił do sądu z w wnioskiem o zastosowanie aresztu tymczasowego. Sąd Rejonowy w Oświęcimiu uwzględnił wniosek i 66-latka trafiła za kraty. Grozi jej kara do 10 lat więzienia.