Policja? Tata chce mnie pobić

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   23 września 2016 12:26
Udostępnij

Dziewięcioletni chłopiec zadzwonił do Komisariatu Policji w Brzeszczach. Zgłosił dyżurnemu, że ojciec próbował go pobić. Patrol natychmiast wyruszył na pomoc dziecku.

Policjanci przyjechali do mieszkania jednego z bloków w Jawiszowicach. Wysłuchali opowieści chłopca. Wynikało z nich, że tata miał go uderzyć w twarz, powodując nacięcie i nadal chciał go bić.

Dziecko nie miało jednak żadnych obrażeń, po przecięciu wargi także nie było śladu.

Ojciec wyjaśnił policjantom, że ukarał chłopca, zakazując mu korzystania z komputera i Internetu. Telefon na policję miał być reakcją na tę karę. W czasie wizyty mundurowych w mieszkaniu wyszło też na jaw, że dziewięciolatek ma bujną wyobraźnię i skłonność do konfabulacji.

W opisywanej rodzinie nigdy nie było interwencji policji, ani innych służb i instytucji.

Komentarze
  • 24 września 2016 08:56

    od Marty z fb

    Bo karny jeżyk to nie jest kara.
    Jakby dostał po dupie to nie były by mu w głowie takie numery.
    Nie jestem za bezstresowym wychowaniem. Kilka dni temu byłam świadkiem jak ok 6latek naplulo matce w twarz bo tym jak zwróciła mu uwagę ze nie ma tyle pieniędzy i żeby nie brał wszystkiego z półek. .. na to chłopiec po tym incydencie powiedział I TAK NIE MOŻESZ MI NIC ZROBIĆ. ..
    No KUR… Jak dla mnie to porażka

  • 24 września 2016 08:56

    Janka

    bezstresowe wychowanie….


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.