OŚWIĘCIM. Profanacja. Napis Arbeit macht frei skradziony

Napis na bramie wejściowej do byłego nazistowskiego obozu. Fot. Paweł Wodniak.
Ktoś w nocy z czwartku na piątek ukradł z Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau napis Arbeit macht frei – praca czyni wolnym. Fakt zniknięcia około pięciometrowego napisu wiszącego nad bramą wejściową do byłego obozu koncentracyjnego zauważono około godziny 5 rano. Zuchwałą kradzież od rana potępiają ludzie z pierwszych stron gazet. Około godziny 9 nad bramą powieszono kopię napisu.
Napis został z jednej strony odkręcony, a z drugiej oderwany. W chwili kradzieży w Muzeum funkcjonował monitoring i pracowało czterech strażników muzealnych. Oświęcimska policja zabezpieczyła ślady i wszczęła dochodzenie w tej sprawie. Funkcjonariusze sprawdzają zapisy z monitoringu i przesłuchują pracowników.
Policja, która odnalezienie napisu traktuje jako sprawę honoru, wyznaczyła 10 tysięcy złotych nagrody za pomoc w odzyskaniu napisu i złapaniu sprawców. Śledczy twierdzą, że kradzieży raczej nie dokonali złodzieje złomu. Muzeum przeznaczy na nagrodę za pomoc w wykryciu sprawców 100 tysięcy złotych.
Dariusz Nowak, rzecznik małopolskiej policji powiedział, że napis został wyniesiony z terenu Muzeum przez wyrwę w murze. Wyrwa była zabezpieczona siatką, którą złodzieje usunęli. Po demontażu napisu z bramy, która nie była objęta monitoringiem, złodzieje, których było przynajmniej dwóch, przeszli około 400 metrów przez teren, gdzie nie sięga oko kamer. Stąd wiadomo, że była to dobrze zaplanowana akcja. Przestępcy znali rozkład patroli strażników i „białe plamy” systemu monitorowania.
Napis Arbeit macht frei wykonali w obozowej kuźni więźniowie z komanda ślusarzy. Kierowa nimi Jan Liwacz. Litera B w napisie jest odwrócona do góry nogami. Tłumaczy się to, jako zakamuflowany przejaw nieposłuszeństwa więźniów wobec hitlerowców.
Przez bramę z napisem więźniowie wychodzili do niewolniczej pracy z obozu macierzystego Auschwitz. Komanda w pięcioosobowych szeregach szły pod nadzorem kapo, meldujących strażnikom stan liczebny. Powrót z pracy przebiegał tą samą drogą, również przez bramę, ale już niekoniecznie w pięcioosobowych równych szeregach. Więźniowie wnosili do obozu wyczerpanych, chorych i zmarłych z wysiłku lub zamordowanych. Przyniesione ciała składano przy bloku 24 i skrupulatnie przeliczano.
Najnowsze realizacje wideo
Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.
Więcej informacji w regulaminie komentarzy.
anna Grosser
Fakt że cała ta sytuacja wymaga potępienia tych którzy to uczynili, czy przyczynili się do tego. Wstyd!!! żenada !!!hańba!!!Bezczeszczenie pamięci narodowej!!!
Ale dziwi nikogo fakt że w Oświęcimiu dziwne rzeczy się dzieją???Czy to nie jest odwrócenie uwagi od spraw jakie miały miejsce jeszcze nie dawno???dziwne…
Anonim
Niektórzy ludzie wstydu nie mają…
Anonim
nie ma sie co dziwic. w polsce to wszystko ukradną.
Anonim
Wstyd i hańba na skale światową…
Panowie strażnicy może napiszecie co Wam się śniło dzisiejszej nocy???
Anonim
4 ochroniarzy na 200 hektarów… czy to czasem nie za mało???????!!!!!!!!!!!!
Anonim
Od wielu lat wszyscy i wszędzie wrzeszczą o prawach. O obowiązkach jakoś mniej głośno. Wręcz zupełnie cicho.
Rodziny i szkoły przestały wychowywać.
Natomiast już począwszy od przedszkola uczy się smarkaterię, że ma prawa, że jej się wszystko należy. Potem prawa należą się przestępcom, większe niż ofiarom ich przestępstw. Przykłady można wymienić jeszcze długo….
Cóż dziwnego, że tak wychowywani ludzie są pozbawieni szacunku do wszystkiego, co należy szanować i czcić. Że potrafią szargać wszystkie autorytety, profanować wszystkie ludzkie świętości. Obiekty kultu religijnego, czy pomniki szacunku dla tych co w tym obozie stracili życie…
Może im dodatkowa kładziono do łbów kult pieniądza, który nie śmierdzi i zrobili to na zlecenie, za opłatą….
A może to neofaszyści z gatunku tych których praw nie tak dawno broniła policja podczas demonstracji w Warszawie…
Jan Lorek
Oby sprawa szybko się wyjaśniła.
Anonim
„…Panowie strażnicy może napiszecie co Wam się śniło dzisiejszej nocy???”
Tez tak mi sie wydaje
musial byc dobray zimowy sen hehe.
Anonim
Profanacja! Ludzie Boga sie nie boja… Zdarzenie bulwersujace, na pewno swiat zareaguje… Miejmy nadzieje,ze sprawiedliwosci stanie sie zadosc
Anonim
To że świństwo i barak poszanowania dla historii to jedno ale ja by chciał wiedzieć co z ?ochrona? Państwo i Unia kładzie tyle kasy na muzeum a ochrona zapewne piła góralska herbatkę bo przecież zimno się zrobiło. Jedno wiem na pewno takie cos nie robi się w moment, na to potrzeba trochę czasu?.
Anonim
A może to jest zrobione że by pokazać że obóz nie jest dostatecznie chroniony i udowodnili to i wszystko sie wyjaśni OBY ładny wstyd na cały świat
Jan Lorek
Wstyd, oczywiście.
W Świecie o tym mówią.
Byle tylko przy tej okazji nie wróciła kwestia „polskich obozów koncentracyjnych”.
Anonim
To fakt sprawa nagłośniona jest już na cały. Ale To co ?Izraelici? mówią na temat naszej Policji i ochrony (czasem nie kompetentnej) to mnie szlak trafia ! Nie staje w ich obronie ! ale jak w radiu usłyszałem wypowiedz jakiegoś Tam gościa z Pejsami i Jarmułce ze ?to największa wpadka polskiej policji? ? to mnie szlak trafia !!! niech sobie swojego Izraela pilnują bo tam maja tez niezły burdel a nie wpiepszali się w nasze sprawy ! Nic nie robią dla nas Oświęcimian i naszego miasta tylko jak zawsze maja najwięcej do powiedzenia i jak zwykle mnie wkur?. ! nie podobało się to niech postawia 2 oficerów z MOSAdu niech napisu pilnują !
anna Grosser
tylko sobie nie Polskich Obozów Koncentracyjnych.
Johnny tobie to tez z pewnością jak i mi się nóż w kieszeni otwiera jak ktoś tak mówi.
Cała ta kradzież musiała być nieźle zaplanowana a ochroniarze już w porach mają sporo zapewne. Mi się jednak wydaję że coś wspólnego z tym ma polityka. Za dużo się dzieję złego w naszym mieście…
Anonim
FIRMY OCHRAŃARSKIE NIECH ZATRUDNIAJĄ WIĘCEJ EMERYTÓW I RENCISTÓW (DZIADKÓW) ŚLEPYCH I GŁUCHYCH TO WŁAŚNIE TAK BĘDĄ CHRONIĆ NASZEGO MIENIA !!!!
TO JEST KOMENTARZ GŁÓWNIE DO PREZESÓW (BURAKÓW) FIRM OCHRONIARSKICH
Anonim
:sigh: ciekawe co będzie następne…. aferka na skale światową.. heh
Anonim
A dlaczego nikt nie zapytał naszego słoneczka co ono o tym sądzi? Powinno się cieszyć, bo sprawa dotyczy instytucji kierowanej przez osobę uważaną przez niego za wroga.
Ale z drugiej strony to dziwne, że stało się to bezpośrednio po tym jak pomimo słoneczkowych zarzutów pod adresem dyrektora Muzeum, Muzeum dostało mnóstwo niemieckiej kasy na swoje potrzeby. Może kogoś zawiść pozbawiła rozumu i przyzwoitości….
Anonim
tragedia…ciekawe czy ktoś z obozu współpracował ze złodziejami…
anna Grosser
Ludzie ale któż by pomyślał że ktoś w nocy (nad ranem) jak mróz pewnie z -17 było jak nic będzie chciał ukraść tablicę z Byłego obozu!!!!Nie do pomyślenia. A ochroniarze no cóż praca pracą,ale to tylko ludzie…winni czy nie nie nam osądzać ich.