polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
David Irving, brytyjski historyk skazany za kłamstwo oświęcimskie, powiedział w rozmowie z TVN24, że komora gazowa w byłym obozie Auschwitz powstała trzy lata po wojnie. Z kolei w opisywanym przez dziennik „Rzeczpospolita” wykładzie w hotelu Marriott w Warszawie stwierdził, że dziennikarze piszą kłamstwa na jego temat, kierując się instynktem stadnym.
Irving od 21 września do dzisiaj przebywa w Polsce. Zorganizował szlakiem miejsc związanych z Holokaustem wycieczkę dla brytyjskich i amerykańskich turystów.
– Byłem w Auschwitz trzy razy, to strata pieniędzy. Auschwitz nie jest tak ważnym miejscem jak Treblinka, Sobibór, Bełżec czy Majdanek. Miliony osób zostało zabitych w tych czterech obozach. 300 tysięcy osób zostało zabitych w Auschwitz. Taka ilość została podana przez krakowski sąd w 1947 roku. Więc dlaczego ludzie mówią o milionie lub czterech? Odpowiedz jest prosta: to wielki biznes. Oni chcieliby widzieć te miliony pomordowane w Auschwitz, bo turyści przyjadą. Bo jeśli przyjedziesz do Treblinki, to nic nie zobaczysz. Albo do Sobiboru, albo do Bełżca. To dość smutne – powiedział Irving w rozmowie z reporterem TVN24.
– To jest przykład, jak zafałszowuje się historię. Próbują udawać, że Auschwitz było ważne. Stawiają tam budynki, których nie było podczas wojny. Pokazują ci komorę w zwanej Auschwitz I. Pokazują to dzieciom strasząc je. Jednak jak dobrze się przyjrzysz napisom na budynkach, to przeczytasz, że to budynek z 1948 roku. Trzy lata po wojnie? I nagle polski rząd przyznaje, że to są budynki z 1948. To wszystko dzięki nam, bo wytknęliśmy to jako fałszywki – dodał negacjonista brytyjski ogólnopolskiej stacji informacyjnej.
Z kolei podczas wykładu, na który dostał się Piotr Zychowicz, dziennikarz dziennika „Rzeczpospolita” David Irving mówił, że Hitler nie wiedział o Zagładzie. Historyk sugerował też, że Żydzi nie byli bez win. Zychowicz dostał się na tajny wykład Irvinga w hotelu Marriott incognito. Materiał o tajnym wykładzie można zobaczyć na stronie internetowej „RZ” klikając w strzałkę obok
wystarczy zapytac przewodnika o otwory w w sufiecie w komorze gazowej:) cos jest na rzeczy
To prawda niestety. Obóz to teraz biznes dla zydow ktorzy nim rzadza, nawet nie wiecie ile milionow euro dotacji dostali a nawet nie umieja zalozyc kamer. Ale oczywiscie polacy musza wszystko wysmiac i traktowac jak „teorie spiskowe”.
Pamietacie swinska grype? To byla sciema a wy nie chceiliscie wierzyc ze to tylko bylo dla pieniedzy !
Trochę w tym prawdy jest – ja osobiście słyszałem od byłego więźnia z I transportu, że komin w Krematorium I został zrekonstruowany po wojnie. Co do rekonstrukcji komory gazowej, byłem pewien, że to oryginał, podobnie jak jeden z pieców (pozostałe są również zrekonstruowane). Co do liczby ofiar, dlaczego licytacja ma mieć wpływ na przyciągnięcie turystów? I ja się pytam, kto robi pieniądze na byłym obozie? Muzeum ledwo zipie, Brzezinka za niedługo się rozsypie, jak się nie osuszy tego terenu, a każdy wie, że wstęp do muzeum (oczywiście poza godzinami 10-15) jest darmowy. A na konserwację wszystkich eksponatów naprawdę nie idą małe pieniądze.
To prawda niestety. Obóz to teraz biznes dla zydow ktorzy nim rzadza, nawet nie wiecie ile milionow euro dotacji dostali a nawet nie umieja zalozyc kamer. Ale oczywiscie polacy musza wszystko wysmiac i traktowac jak „teorie spiskowe”. Pamietacie swinska grype? To byla sciema a wy nie chceiliscie wierzyc ze to tylko bylo dla pieniedzy !
Janku, jesteś zaiste wyjątkowym człowiekiem…. Wiesz ilu młodych Oświęcimian pracuje jako przewodnicy w Muzeum? Zdobywają doświadczeni i dopracowują języki. Ponad to, na Muzeum zarabiają: hotelarze, przewoźnicy, sklepikarze (wszakze turystta musi gdzies kupic „butelke Coli”, czy „orbity miętowe”. To że miasto nie korzysta z bytności Muzeum (choć ostatnio trochę zaczęło) to jest wina naszych władz; Marszałek wszedł w jakiś irracjonalny konflikt z władzami Muzeum, a jego poprzednicy mieli całe miasto w… a nie ważne w czym. Poza tym muzeum podlega pod ministerstwo kultury, ale to dla Ciebie zapewne Żydzi, Pewnie kazdy kto ma trochę więcej od Ciebie to Żyd… 😛
uwaga, prawdę trzeba poznać, zawsze, ale nie ulegajmy wypowiedziom osób, które Auschwitz znają z zeznań nazistów, i ich zapisków. na pewno nie są to obiektywne wypowiedzi i zapiski. my wiedzą, być może, co tu się wydarzyło i będziemy to świadczyć i nic, nikt nie zagłuszy głosu płynącego z naszego miasta. SPOKOJNIE MY OŚWIĘCIMIANIE ZAWSZE BĘDZIEMY MIELI OSTATNIE SŁOWO.
Jeżeli nie jesteśmy w stanie uwierzyć w coś co wydarzyło się tak niedawno i żyją jeszcze świadkowie tamtych czasów. Jakiś tam oszołom robi sobie nazwisko na jakiś bredniach a tu takie komentarze ludzi którzy pewnie żadnej książki nie przeczytali, nie słyszeli o krematoriach na Brzezince, stosach spaleniskowych, To znaczy że durny z nas naród można nami manipulować jak się da, byle tylko napisać że ktos z czegoś ma kasę straszne Adam
Tak nawiasem mówiąć, moja prababcia mówiła jeszcze o zapachu jaki unosił się nad Oświęcimiem, kiedy z krematoriów unusił się ten charakterystyczny dym. Mówiła, że tego nie da się z niczym pomylić.
Nie tak nawiasem mówiąc ,ale to trzeba mowic GŁOŚNO! Moja prababcia z Grojca tez wspominała mi o odorze dochodzacym az do Grojca z tego piekła …
Oczywiście, nie można negować tego, że holokaustu, albo ogólnie mówiąc zbrodni na ponad milionie osób różnych narodowości nie było. Bo to było i jest to po prostu fakt. Natomiast mówienie o tym, że po wojnie zostały zrekonstruowane otwory w komorze, czy komin to też fakt. Po prostu miało to służyć temu, by lepiej oddać charakter tego miejsca, by pokazać ludziom, jak to naprawdę wyglądało. I to wcale nie oznacza, że ktoś chce tutaj urządzać „Disneyland”, jak twierdzi Irving.
Idąc tropem rozumowania Irvinga i co niektórych rodzimych yntelegentów, to np. warszawskie Stare Miasto jest dowodem na to, że przed wojną w tym miejscu była pustać.No przecież to wszystko zostało wykreowane od zera po wojnie. Że nie wspomnę już takich dowodach na wcześniejsze istnienie jak odrestaurowane arrasy wawelskie czy ikona MB Częstochowskiej albo duplikat napisu „Arbeit macht frei”
Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.
Więcej informacji w regulaminie komentarzy.