O włos od tragedii w Kętach. Policjant uratował człowieka

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   24 czerwca 2021 15:34
Udostępnij

W Sole w Kętach tonął mężczyzna. Na ratunek tonącemu rzucił się jeden z plażowiczów. Okazało się, że był to policjant po służbie.

Podinspektor Bartosz Iskierka, zastępca komendanta Komisariatu II Policji w Bielsku-Białej w wolnym czasie spędzał czas z rodziną i przyjaciółmi nad Sołą w Kętach. W pewnym momencie żona policjanta w nurcie rzeki dostrzegła tonącego mężczyznę.

„Komendant błyskawicznie wskoczył do wody i po chwili wyciągnął na brzeg nieprzytomnego mężczyznę. Następnie policjant i przyjaciele razem przystąpili do udzielania pierwszej pomocy, przywracając mężczyźnie oddech i podstawowe funkcje życiowe” – relacjonuje śląska policja.

41-letni Ukrainiec nie odzyskał jednak przytomności. W pozycji bezpiecznej pod opieką ratujących czekał na przyjazd ratowników medycznych.

Na miejsce przyjechali strażacy, którzy przetransportowali 41-latka z brzegu do miejsca, gdzie mógł dojechać zespół ratownictwa medycznego. Obywatel Ukrainy trafił do szpitala.

„Podinspektor Bartosz Iskierka w policji służy od 24 lat. Jest doświadczonym policjantem, który w chwili, gdy zagrożone było ludzkie życie natychmiast podjął skuteczne działania zapobiegając tragedii. Ogromne podziękowania za spostrzegawczość należą się również żonie komendanta, która jako jedyna z kilkunastu osób, znajdujących się w tym czasie nad rzeką Sołą, dostrzegła tonącego mężczyznę, któremu zabrakło już sił, aby wzywać pomocy”” – czytamy na stronie bielskiej policji.