polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
52-latek wszczął awanturę na szpitalnym oddziale ratunkowym. Fot. Jan Maciej Cichowski
Policjanci musieli ratować pacjentów i personel szpitalnego oddziału ratunkowego przed agresją upojonego alkoholem mężczyzny. Interweniowali też wobec pijanego awanturnika w barze.
Na SOR Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu trafił 52-letni mieszkaniec miasta. Powodem przyjęcia był stan upojenia alkoholowego. Oświęcimianin okazał się niewdzięcznikiem, ponieważ za okazaną pomoc postanowił odpłacić agresją. Awanturował się, używał wulgaryzmów i stanowił zagrożenie dla przebywających tam osób. Na dodatek zesikał się poza toaletą.
Personel wezwał policję. Patrol przyjechał na SOR i ostudził agresję furiata. Policjanci zbadali też zawartość alkoholu w organizmie 52-latka. Alkosensor pokazał prawie trzy promile w wydychanym powietrzu.
Mundurowi postanowili, że skoro mężczyźnie nie spodobał się oświęcimski SOR, to pokażą mu izbę wytrzeźwień. Ba, pozwolili mu spędzić w niej kilkanaście godzin, by mógł wszystko dokładnie obejrzeć i poczuć.
A kiedy już awanturnik dojedzie do siebie, z zakłócania porządku i czynów nieobyczajnych będzie musiał wytłumaczyć się przed Sądem Rejonowym w Oświęcimiu. Grozi mu kara grzywny.
Dużo poważniejszych konsekwencji musi spodziewać się 27-letni brzeszczanin, który przyjechał „zatankować” nieco napojów wyskokowych do lokalu rozrywkowego w Oświęcimiu. Gdy poziom napojów wyskokowych osiągnął wielkość 1,8 promil, młody mężczyzna przeszedł z funkcji „tankowanie” w tryb „agresor”.
Mieszkaniec Brzeszcz wszczął awanturę z obsługą, która ostatecznie wezwała policję. Gdy mundurowi przyjechali, 27-latek nie reagował na polecenia wydawane przez policjantów. Co więcej, zaczął obrzucać mundurowych wulgarnymi wyzwiskami i stratował do nich z rękami.