polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Do ataku, szturmem i na pohybel pogodzie. Fot. Mateusz Stopa
Można by też zaryzykować stwierdzenie, że nic nie jest w stanie zepsuć dobrej zabawy. Bo to, że niedzielne atrakcje, zarówno pojedynczo, jak i w ogólnym rozrachunku, taką zabawą właśnie były.
Jarmark Kasztelański to duże przedsięwzięcie. Także logistyczne. Dlatego też chylę czoła przed ekipą Muzeum Zamek w Oświęcimiu, która zorganizowała tę niezwykłą wyprawę w przeszłość. Żeby jednak nie było zbyt cukierkowo, pracownikom muzeum należy się bura. Za pogodę…
Niedziela była zimna i deszczowa. Lecz z drugiej strony nikt nie zliczy, iluż to ważnym wydarzeniom historycznym towarzyszył deszcz i zimno. Może więc warto nałożoną absolutnie żartobliwie burę cofnąć, a taką, a nie inną aurę uznać za element rekonstrukcji zdarzeń sprzed lat.
Nota bene, jeśli uznać, że za pogodę odpowiada Wszechmogący, to nawet Jego ludzie nie dali rady wynegocjować lepszej. A z pewnością życzyliby sobie ciepła i słońca dla dzieci, przyjmujących Pierwszą Komunię Świętą, ich rodzin i gości. Cóż, w niektórych kwestiach Najwyższy jest nieprzejednany.
Nie przeszkodziło to jednak wielu mieszkańcom Oświęcimia i okolic, którzy zgodzili się z treścią tytułu niniejszego tekstu i wybrali się całymi rodzinami na Jarmark Kasztelański. Jak widać tych, którzy mają głód wiedzy, nie tylko historycznej, ale też chcą przeżyć wspaniałe chwile, nigdy nie brakuje.
Atrakcji było mnóstwo. Ci, który przyszli na Rynek Główny, Bulwary oraz na Zamek i do Ratusza, z pewnością długo będą je wspominać. Pozostali niech żałują, że ominęła ich ta wspaniała atmosfera i świetnie przygotowana impreza.
Chwalę Jarmark Kasztelański i jego organizatorów nie dlatego, że Fakty Oświęcim patronowały temu wydarzeniu, lecz dlatego, że im się to po prostu należy.
Deszcz nie popsuł fantastycznej zabawy – FILMY, FOTO
