Największa egzekucja pod Ścianą Straceń w Auschwitz

Adam Cyra  |   Fakty  |   29 października 2024 11:50
Udostępnij

Osiemdziesiąt dwa lata temu, 28 października 1942 roku, pod Ścianą Straceń w Auschwitz, Niemcy rozstrzelali około 280 Polaków.

Egzekucja była odwetem za działania polskiego ruchu oporu na Lubelszczyźnie. Jej ofiarami byli głównie więźniowie przywiezieni z więzień w Lublinie oraz Radomiu w latach 1941-1942.

W tym dniu esesmani obok bloku nr 3 zgromadzili skazańców. Po porannym apelu i wyjściu komand roboczych poza obóz do pracy, zaprowadzili ich do bloku nr 11, gdzie pod Ścianą Straceń rozpoczęli rozstrzeliwania.

To tragiczne zdarzenie tak opisał w powojennym raporcie z 1945 roku rotmistrz Witold Pilecki:

„Rano na apelu, w różnych blokach pisarze zaczęli wywoływać numery więźniów mówiąc, że wywołani mają pójść do „Erkennungsdienst„ (pracownia fotograficzna) dla sprawdzenia fotografii. (…) Na bloku nr 3 powiedziano im, że będą rozstrzelani; rzucali kartki kolegom, co mieli jeszcze żyć, z prośbą o przekazanie rodzinom”.

Kilku skazanych przed egzekucją próbowało wszcząć bunt, ale esesmani zastrzelili tych więźniów jako pierwszych z broni maszynowej. Jednym z nich był 23-letni Stanisław Dobrowolski z Nowego Krępca koło Świdnika, związany z konspiracyjną organizacją wojskową założoną w Auschwitz przez rotmistrza Pileckiego.

Mieczysław Zawadzki po wojnie relacjonował:

„Podczas apelu porannego (…) stałem jak zwykle na lewym skrzydle. Skazanym na rozstrzelanie, których numery wyczytano pod koniec jego trwania, polecono wystąpić z szeregu i przejść na lewą stronę. Stanisław Dobrowolski, przechodząc koło mnie, wręczył mi swój zegarek ze słowami: „Jeżeli przeżyjesz, to oddaj go moim rodzicom i powiedz jak zginąłem”.

Z kolei były więzień Jan Olszyński, który przez wiele lat w rocznicę tej egzekucji zawsze odwiedzał muzeum Auschwitz, wspominał:

„Ukryłem się w bloku nr 10 i poprzez drewniane „kosze” znajdujące się na jego oknach widziałem dokładnie załadunek na drewniany wóz ciał rozstrzelanych. Potem szedłem za tym wozem, trzymając w ręku czapkę zdjętą z głowy i towarzysząc ojcu aż do bramy z napisem „Arbeit macht frei” w tej jego ostatniej drodze do krematorium”.

Mord dokonany 28 października 1942 roku był największą egzekucją dokonaną na dziedzińcu bloku nr 11 pod Ścianą Straceń.

Najnowsze realizacje wideo