Leżał w śniegu na 15-stopniowym mrozie

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   10 stycznia 2024 15:36
Udostępnij

Pasażerka autobusu zareagowała widząc podczas siarczystego mrozu leżącego na ziemi mężczyznę. Prawdopodobnie uratowała mu życie.

Kobieta jadąca w środę o godzinie 5 miejskim autobusem, w pobliżu przystanku na osiedlu Zasole w Oświęcimiu zobaczyła osobę leżącą w śniegu. Temperatura powietrza wynosiła wówczas poniżej -15 stopni Celsjusza.

Operator numeru alarmowego 112 przekazał informację oficerowi dyżurnemu Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu, a ten natychmiast wysłał patrol we wskazany rejon.

Sierżant sztabowy Szymon Dmochowski i starszy sierż. Tomasz Smolarek z oświęcimskiej patrolówki we wskazanym miejscu nie znaleźli nikogo. Dostrzegli jednak ślady czołgania się i podążyli za nimi.

„Kilkanaście metrów dalej w zaroślach odnaleźli trzęsącego się z zimna nietrzeźwego mężczyznę. Okryli go kocem termicznym i przenieśli go do radiowozu, a następnie monitorowali jego funkcje życiowe” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa KPP.

Chwilę później przyjechał zespół ratownictwa medycznego (ZRM). Ratownicy zabrali 54-letniego mieszkańca miasta i przewieźli do Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu, gdzie zajęli się nim lekarze.

„Na podziękowania zasługuje pani Agnieszka. Kobieta widząc człowieka w sytuacji zagrażającej życiu powiadomiła służby. Dzięki takiej reakcji mężczyzna w porę otrzymał pomoc” – komentuje policjantka.