polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Przegląd najważniejszych wydarzeń – FILM
Stres powakacyjny dotyka większość pracujących. Receptą stopniowe wdrażanie się w obowiązki i przygotowanie planu zadań. Fakty Oświęcim wyjaśniają na czym może polegać.
Większość pracujących odczuwa stres związany z powrotem do pracy po urlopie. Może się on objawiać bólami głowy, nudnościami, apatią i trudnością z koncentracją. By szybko zwalczyć negatywne skutki stresu, psychologowie radzą, stopniowo się wdrażać w nowe obowiązki, nie próbować błyskawicznie nadrobić zaległości w pracy i opracować plan zadań. Pomóc może także regularna aktywność fizyczna i dbałość o codzienną porcję relaksu po pracy.
Stres pourlopowy, w psychologii określany mianem Zespołu Napięcia Powakacyjnego, to częsta przypadłość u osób wracających do pracy po dłuższym wypoczynku. Z badań TripAdvisor wynika, że problem ten dotyka 70 procent pracujących Europejczyków.
Objawia się on m.in. bólami głowy, problemami z koncentracją, bezsennością, obniżeniem nastroju, brakiem zainteresowania obowiązkami zawodowymi, dolegliwościami ze strony układu pokarmowego. Objawy te najczęściej ustępują po kilku dniach, gdy organizm przystosuje się do nowych warunków, mogą się jednak przerodzić w depresję. Zdaniem psychologów stres pourlopowy nie jest zjawiskiem wyłącznie negatywnym.
– Reakcje z ciała, które odczuwamy, czyli motylki w brzuchu, pocące się dłonie, mocniej bijące serce, przygotowują nas do powrotu, przygotowują nas do sprostania wyzwaniom, które mamy przed sobą. Jeśli nasze emocje nie są bardzo negatywne i nie dezorganizują naszego działania, to bardzo dobrze, że takie objawy się pojawiają – mówi agencji informacyjnej Newseria Marzena Jankowska, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej.
W walce ze stresem powakacyjnym pomóc może odpowiednie przygotowanie się do powrotu do pracy. Psychologowie radzą, by z wyjazdu nie wracać w ostatniej chwili. Warto zostawić sobie kilka dni na adaptację do nowego rozkładu dnia, a może nawet klimatu i diety. Czas ten warto przeznaczyć również na sporządzenie planu zadań i ustalenie tych priorytetowych, które nie będą jednak wymagały pełnego zaangażowania intelektualnego. Warto zaakceptować istnienie stresu pourlopowego i nie wymagać od siebie zbyt wiele w pierwszych dniach pracy.
– Istotne jest zarządzanie sobą w czasie, czyli określenie sobie swoich priorytetów, zrobienie dobrego planu i zwrócenie uwagi na to, co możemy komu wydelegować, i na to, żebyśmy byli asertywni i nie brali na siebie za dużo – mówi Marzena Jankowska.
Psychologowie radzą, by nie rzucać się gwałtownie w wir pracy już pierwszego dnia, lecz stopniowo zwiększać liczbę wykonywanych zadań. Nie należy też obawiać się proszenia o wsparcie współpracowników. Pomóc może także uporządkowanie miejsca pracy oraz pozytywne nastawienie.
– Warto stanąć rano przed lustrem i zamiast zastanawiać się nad tym, co mnie dzisiaj może spotkać złego, zastanowić się, za co jesteśmy wdzięczni, jakie są nasze mocne strony i jak po pierwszym tygodniu pracy nagrodzimy się za dobrze wykonane obowiązki – mówi Marzena Jankowska.