polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Przegląd najważniejszych wydarzeń – FILM
Traktor z kosiarką po piątkowej interwencji Animalsów i Faktów Oświęcim opuszcza koszoną chwilę wcześniej łąkę. Fot. Jola Wodniak
Pierwszą informację otrzymaliśmy w czwartek tuż przed południem.
„W parku na Kamieńcu właśnie koszą łąki. W trawie są małe bażanty, zające i sarny. Jedna z młodych saren wyszła na ulicę, ledwo stojąc na nogach. Dziś już dwukrotnie zgłaszaliśmy sprawę do urzędu miasta, ale nie zaprzestali koszenia” – napisała do redakcji eFO Paulina Wądrzyk, inspektor oświęcimskiego oddziału Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt (OTOZ) Animals.
W wysokich trawach parku Pojednania Narodów i sąsiadującej z nim przez ulicę łąki gniazdują ptaki i ssaki, które urodziły się w kwietniu. Są jeszcze zbyt młode, by poradzić sobie z ucieczką przed kosiarkami. Kilka lat temu podczas koszenia zginął miot zajęcy. W ubiegłym roku uciekająca przed kosiarką sarna padła w korycie Soły. Prawdopodobnie na serce.
W ubiegłym roku sarna wystraszyła się kosiarki i uciekając padła w korycie Soły.
Po otrzymaniu informacji z OTOZ o koszeniu trawy w parku Pojednania Narodów, Fakty Oświęcim skontaktowały się z Katarzyną Kwiecień, rzecznik prasową Urzędu Miasta Oświęcimia. Dzięki jej natychmiastowej reakcji udało się wstrzymać koszenie.
„Zdecydowaliśmy, że wykoszone zostaną jedynie obrzeża parku, między innymi w kierunku ogródków, natomiast łąka główna będzie wykoszona później” – poinformowała eFO Katarzyna Kwiecień.
Po czwartkowej interwencji wykonawca prac wykosił obrzeża parku Pojednania Narodów. Resztę skosi pod koniec czerwca. Fot. Paweł Wodniak
Sprawę uznaliśmy za załatwioną. Jednak w piątek rano inna osoba z Animalsów zgłosiła nam, że pracownik miejskiej spółki kosi łąkę po lewej stronie ulicy Kamieniec, a z trawy uciekają zdezorientowane zwierzęta.
Ponieważ Katarzyna Kwiecień nie mogła w tym momencie odebrać telefonu, informacje przekazaliśmy Andrzejowi Bojarskiemu, wiceprezydentowi Oświęcimia. I w tym przypadku reakcja była niemal natychmiastowa.
„Przerwaliśmy koszenie a na miejsce jadą nasi pracownicy. Zdecydowaliśmy, że pierwsze koszenie takich terenów będzie się odbywało nie na początku, a pod koniec czerwca, gdy zwierzęta, które urodziły się w kwietniu, będą już samodzielne i będą mogły się przemieszczać. Takie rozwiązanie zastosujemy w kolejnych latach. A tegoroczne koszenie dokończymy za trzy tygodnie” – powiedział eFO Andrzej Bojarski.
Ciągnik z kosiarką kosi łąkę po lewej stronie ulicy Kamieniec, gdzie mogą znajdować się gniazda zwierząt. Fot. Jola Wodniak
Drużyna PJCH kolejny raz zdała egzamin,. Brawo wy!
Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.
Więcej informacji w regulaminie komentarzy.