polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Dostępu do miejsca wypadku broniła policja. Fot. Paweł Wodniak
Premier Beata Szydło i funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu wracają do zdrowia po piątkowym wypadku drogowym w Oświęcimiu. 20-latka, uczestniczącego w zdarzeniu niektórzy już osądzili i uznali za winnego.
Przypomnijmy, że jeden z samochodów kolumny rządowej zderzył się z fiatem seicento, prowadzonym przez 20-letniego kierowcę z Oświęcimia. Jakie były okoliczności tego głośnego na cała Polskę wypadku?
20-letni Sebastian jechał ulicą Powstańców Śląskich od strony ronda przy galerii Niwa w stronę dworca kolejowego. Zamierzał skręcić w lewo w ulicę Orzeszkowej. Skręt zasygnalizował kierunkowskazem.
W tym samym kierunku jechała kolumna trzech limuzyn rządowych, która wiozła z Warszawy do domu w Przecieszynie Beatę Szydło, premier polskiego rządu. Kierowca przepuścił limuzynę, której niebieskie światła zobaczył w lusterku, a która go wyprzedzała na podwójnej linii ciągłej i skrzyżowaniu.
Następnie ruszył w lewo i uderzył lewym przednim rogiem swojego fiata w przednie prawe drzwi i przedni prawy błotnik audi A8, którym funkcjonariusze BOR wieźli szefową rządu. Kierowca limuzyny prawdopodobnie chciał uniknąć zderzenia z niewielkim pojazdem, odbił w lewo, uderzając kołami w krawężnik zjechał z jezdni na pas zieleni i uderzył w drzewo.
Świadkowie opowiadali Faktom Oświęcim, że kolumna rządowa jechała tylko na sygnałach świetlnych, bez włączonych sygnałów dźwiękowych. Otwarte pozostaje pytanie, czy pojazd jadący jako pierwszy wysyłał poza niebieskimi także światło czerwone, wskazujące, że drogą porusza się kolumna, a nie jeden pojazd uprzywilejowany.
Jeśli kolumna jechała bez sygnałów dźwiękowych, nie można jej uznać za uprzywilejowaną, lecz za grupę pojazdów, które wykonywały niebezpieczny manewr wyprzedzania na podwójnej linii ciągłej i skrzyżowaniu, czym jeden z nich doprowadził do wypadku drogowego.
Nawet jeśli mieli dźwiękowe, nie zwalnia ich to z zachowania szczególnej ostrożności i powinni ponieść pełna odpowiedzialność za zdarzenie.
Jaki winny jaka prokuratura a czy wszyscy juz zapomnieli sprawę Pana Wloszka to wczoraj to zwykła kolizja
Weź się człowieku nie ośmieszaj. Może i jesteś kierowca ale pewnie taczki. Smarkacz nie patrzył w lusterka, słuchał głośnej muzyki i miał w d… całe otoczenie. To, że pierwsze auto przyjechało to fart i fakt, że malolat dopiero zabierał się do skrętu. Gdyby młody kierowca znał kodeks to by wiedział, że należy ustąpić drogi pojazdowi uprzywilejowanemu zjeżdżając na pobocze, zwalniając a nawet stając. Pewnie nic takiego nie miało miejsca stąd ten wypadek. Szkoda, że auto wiszące P. Premier nie staranowalo fiacika. Byłoby jednego durnia na drodze mniej. Jest szansa że kiedyś kogoś zabije jeżdżąc jak teraz.
Bolek gratulacje za komentarz udowodniles wszystkim ze dla Ciebie juz jest za pozno na cokolwiek . Porownujac to do czynnosci domowy to było u Ciebie robione pranie z solidnym wirowaniem
Bolek, no ty zapewne jesteś nieomylny. Kiedyś tez byłeś młodym kierowcą. Od zawsze idealny? I zawsze przestrzegałeś i przestrzegasz absolutnie wszystkich przepisów? Nie wierze. Każdy ma coś na sumieniu, nawet drobnostkę. To ze jest młody, nie ma tu nic do rzeczy. Fakt, miał popatrzeć w lusterka, czy go ktoś nie wyprzedza w momencie skrętu, ale ilu z nas nieraz tego nie robi? Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień. Nie sadź, żebyś nie był sądzony. Współczuje chłopakowi nawiasem mówiąc, bo swoje już przeżył.
Bolek, twierdzisz, że młody nie patrzył w lusterka? To przeczytaj tekst jeszcze raz, ale ze zrozumieniem: „Kierowca przepuścił limuzynę, której niebieskie światła zobaczył w lusterku, a która go wyprzedzała na podwójnej linii ciągłej i skrzyżowaniu” – wyraźnie jest napisane, że patrzył w lusterko, skoro widział ten samochód, a niebieskie sygnały świetlne oznaczają tylko jeden pojazd uprzywilejowany, dla kolumny są czerwone. Bardzo dziwne jest to, że samochody w kolumnie miały tak duży odstęp między sobą, ponieważ fiacik nie mógłby nawet rozpocząć manewru skrętu w lewo, gdyby samochody jechały jeden za drugim. Też zastanawiające jest fakt, że od kiedy w naszym kraju wyprzedza się z lewej strony? Słuchał muzyki i co z tego? Bolek Ty masz radio tylko dla ozdoby? Dla mnie to wygląda tak, na rondzie kolumna się rozluźniła, drugi samochód chcąc dogonić pierwszy jechał zbyt szybko, mając na uwadze tylko pierwszy samochód z kolumny, nie oglądając się na innych uczestników ruchu.
Szkoda drzewa mogła się szydło bardziej poturbować byłoby jednego pisowca mniej
Można się zastanawiać skąd powiedzonko „cienki Bolek”, ale oto mamy kolejny dowód na to, że jest to powiedzenie ze wszech miar słuszne! Brawo Bolek!
Mądrze napisane, ale z małym wyjątkiem. Na ogół wyprzedza się z lewej strony, ale nie bezpośrednio przed skrzyżowaniem, nie na podwójnej ciągłej i nie przed przejściem dla pieszych. A Bolek, jak to Bolek, był tam i widział całe zdarzenie i jest nieomylny. Mam nadzieję, że sprawa szybko się wyjaśni, a osoby odpowiedzialne za przejazd poniosą konsekwencje.
Jakże aktualne pozostaję: „co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie”
A skąd Ty się urwałeś Bolku? Dlaczego uważasz tak jak uważasz? Nie interesują mnie Twoje poglądy na temat przynależności partyjnej ani to kogo lubisz a kogo kochasz,lecz powinieneś wziąć pod uwagę (zanim coś napiszesz) kilka podstawowych zasad pod uwagę. 1. Nie byłeś przy zdarzeniu więc Twoje pole manewru zwęża się już bardzo mocno. 2.Teren zabudowany,podwójna ciągła,kilkadziesiąt metrów wcześniej wysepka dla pieszych. 3. Przejazd kolumny z Krakowa do Oświęcimia to zaledwie 30 minut. (Dałbyś radę?) 4.Tak naprawdę w tym miejscu brak możliwości zjazdu na pobocze. (tam jest tylko chodnik dla pieszych) 5.Samochód opancerzony przy kontakcie z drzewem poruszając się 50 KM/h. nie wyglądałby tak jak wygląda. 6.Zawodowy kierowca BOR jest szkolny nie tak jak Ty zdawałeś egzamin na prawo jazdy. Więc jak widzisz czasami trzeba trochę pomyśleć zanim napisze się parę takich jadowitych słów, Ja osobiście uważam że nie należy skazywać tego młodego człowieka na pożarcie. W końcu rząd RP jest dla nas obywateli a nie my dla nich. I powinni tak samo przyjąć na plecy swoje winy a nie bezczelnie spychać je na zwykłego śmiertelnika.Przecież ostatnio w Brzeszczach uruchomiono międzynarodowe pociągi expresowe które jeżdżą po całej Europie. To niby dlaczego nasza p. premier nie może dojechać do domu jednym z nich? Dużo taniej i napewno bezpieczniej.
Piotr, masz rację. Mieszkam w UK i mi się strony pomyliły 😉 Dziękuję za zwrócenie mi uwagi. Fakt, że wyprzedzanie na skrzyżowaniu i podwójnej ciągłej jest tylko zwykłym kozactwem i nie odpowiedzialnością. Też nie mogę zrozumieć jak można kogoś kto skręca w lewo, wyprzedzić z lewej? Z tego co ja pamiętam jak jeździłam w Polsce, to albo omijałam z prawej jeśli było miejsce, albo czekałam aż skręci. Te parę sekund czy min by ich zbawiło?
Ty Bolek, czy Ty widzisz co piszesz?! Faktem jest że wciąż nie wiadomo czy kolumna miała sygnały dźwiękowe czy nie, a co za tym idzie nie wiadomo czy pojazdy w kolumnie były pojazdami uprzywilejowanymi. A jeśli nawet byłyby uprzywilejowane to jest zapisane że pojazd uprzywilejowany może nie przestrzegać przepisów w wyjątkowych sytuacjach i przy zachowaniu ostrożności. Tutaj doszło do wyprzedzania na podwójnej ciągłej i na skrzyżowaniu, mimo że chłopak miał włączony kierunkowskaz. Kierowcy BORu nie zachowali ostrożności podczas tego manewru, pomijając już fakt że nie powinno do tego manewru dojść. Ciekawe że Ty skręcając na skrzyżowaniu zawsze patrzysz czy jakiś idiota akurat Cie nie wyprzedza na skrzyżowaniu, tam gdzie takiego manewru nie wolno wykonywać. I wydaje mi się że to Ty jesteś jeszcze smarkaczem skoro nie wydaje Ci sie to logiczne że to wina całej tej śmiesznej szopki zwanej BOR.
Bolek poczytaj Kodeks Drogowy /Dział I /Przepisy Ogólne -Art .1 . Punkt 38 …… W kolumnie pojazdów uprzywilejowanych na początku i końcu pojazd powinien wysyłać oprócz dźwiękowych o zmiennej tonacj ,także sygnaly niebieskie i czerwone błyskowe …. skoro kierowca Setyka widział w lusterku tylko niebieskie sygnały to nie była kolumna no nie ….a o reszcie nie będę się rozpisywał
Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.
Więcej informacji w regulaminie komentarzy.