polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Akcja reanimacyjna mężczyzny trwała kilkadziesiąt minut. Fot. Oswiecim112.pl
Nie udało się uratować uczestnika wypadku na drodze krajowej nr 44 w Oświęcimiu. Kierowca jednego z samochodów zmarł po mimo długiej reanimacji.
Akcję reanimacyjną po czołowym zderzeniu dwóch samochodów na ulicy Fabrycznej w Oświęcimiu rozpoczęli policjanci, kontynuowali strażacy, a przejęli ostatecznie ratownicy medyczni z pogotowia ratunkowego. Niestety nie udało się przywrócić funkcji życiowych kierowcy peugeota. 86-letni mieszkaniec Małopolski zmarł.
Udało się nam ustalić, że do Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu zespoły ratownictwa medycznego przewiozły trzyosobową rodzinę, w tym 11-letniego chłopca i kobietę w ciąży.
Droga krajowa nr 44 na odcinku z Oświęcimia do Włosienicy nadal jest zablokowana. Na miejscu tragedii nadal pracują policjanci i strażacy zawodowi.
Wcześniej o tym wypadku pisaliśmy (TUTAJ). Informację o porannym wypadku śmiertelnym w Brzeszczach można znaleźć TUTAJ.
Każda śmierć jest tragedią. Ale mieć 86 lat i siadać za kierownicę……
Zabierać prawo jazdy ludziom, którzy ukończyli 75 lat. Powinny być jakieś badania dla ludzi którzy są w wieku 60-70 lat i w zwyż. Przecież ich czas reakcji jest o wiele dłuższy.
Całkowicie popieram!
A czy ktoś pomyślał że ten 86letni mężczyzna nie musiał być sprawcą wypadku? Choć w sprawie jestem zupełnie bezstronny proszę poczekać z komentarzami póki nie będziemy znać przyczyny wypadku oraz sprawcy.
Michale – co z tego ze czas reakcji jest dłuższy? Za to w głowie poukładane co do prędkości jazdy a nie jak u 20- 25 latka – ile fabryka data tyle się jedzie nie zwracając na warunki na drodze. Patrząc na uszkodzenia pojazdu i ich masy ta audica z pewnością nie poruszała się z dozwoloną prędkością nie bacząc na warunki atmosferyczne. Tak właśnie głupota ludzka się kończy.
Popieram ratownika choć mam 21 lat…
Znalem tego pana. Niestety był bardzo chory (nowotwór) i prawdopodobnie to spowodowało że zjechał na pas ruchu dla kierunku przeciwnego….. Szkoda, że ucierpiała niewinna rodzina….
Piotrze. Gdzie to jest napisane, że to on zjechał na przeciwny pas? To, że był chory wcale nie znaczy, że to z tego powodu zjechał i że tak wogule było. Pisząc takie wiadomości trzeba być tego pewnym a nie gdybać. Może podaj najpierw link do strony gdzie jest udowodnione to, że to on był sprawcą i gdzie kierowca Audi też nie jest winien przekroczenia prędkości – zobacz jak wyglądają samochody. Ja w dalszym ciągu obstawiam winę kierowcy Audi która to jest nadmierna prędkość – a ładnie podziawszy niedostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze
Jeszcze jedna nasuwa mi się mysl. Gdzie byli pozostali uczestnicy ruchu,że dopiero policja podjęła czynności związane z resuscytacją. Czy tak ciężko w takiej sytuacji było sprawdzić uczsstnikom ruchu czynności życiowe i podjąć wcześniejsze RKO przecież od zgłoszenia do przyjazdu policji z pewnością utrwalo trochę czasu a niedotleniony mózg zaczyna umierać po ok.4 min. wiec może tak więcej odwagi bo zaszkodzić w takiej sytuacji raczej by nikt nie zaszkodził a co szkodziło spróbować – wystarczyło tylko chcieć i ten starszy pan może by dziś żył. Z drugiej strony to wina ośrodków nauki jazdy że właśnie na takie przypadki nie kładą nacisku na egzaminach a Pierwsza Pomoc powinna być ujęta na egzaminie i bezwzględnie powinien ją każdy zdać z wynikiem min DOBRYM a dopiero potem egzamin z przepisów i jazdy
Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.
Więcej informacji w regulaminie komentarzy.