Damski bokser trafił za kratki

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   3 kwietnia 2019 13:00

Za kratki trafił 46-letni mieszkaniec Palczowic. Mężczyzna przebywa w areszcie tymczasowym, bo znęcał się nad żoną i 15-letnią córką.

Policjanci z Zatora otrzymali prośbę o interwencję w rodzinie, w której 46-latek pobił swoją 48-letnią żonę i uderzył 15-letnią córkę, która stanęła w obronie matki. Patrol natychmiast pojechał do Palczowic.

Na miejscu zastali 46-latka obezwładnionego przez kolegę po tym, jak kolejny raz podniósł rękę na rodzinę. Agresor był pijany. Miał dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Mundurowi zatrzymali damskiego boksera i przewieźli do Komendy Powiatowej w Oświęcimiu, gdzie trafił do policyjnej celi. W międzyczasie kryminalni ustalili, że mężczyzna znęcał się nad rodziną fizycznie i psychicznie już od kilku lat. Zebrali na to dowody i podzielili się swoją wiedzą z prokuraturą. Poprosili też o areszt tymczasowy dla 46-latka.

Artykuł 207, paragraf 1 „Kodeksu karnego”: Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Następnie prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego w Oświęcimiu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie agresora, który na wolności nadal zagrażałby żonie i córce. Sąd przychylił się do tego wniosku i aresztował mężczyznę na trzy miesiące. Podejrzany przebywa obecnie w areszcie śledczym. Grozi mu kara do pięciu lat więzienia.

Policjanci, którzy zajmują się sprawami związanymi z przemocą i znęcaniem się, zwracają uwagę, że istotne jest jak najszybsze przerwanie łańcucha przemocy.

„Pomocą służy wiele instytucji, należy tylko zacząć działać. Trzeba pamiętać, że siłą sprawcy jest strach ofiary. Kiedy przemoc zostaje ujawniona, bardzo często jej sprawca, obawiając się konsekwencji karnych zmienia swoje postępowanie” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa oświęcimskiej policji.

Policjanci apelują o reakcję także do świadków przemocy. Najczęściej są to sąsiedzi lub najbliższa rodzina. Gdy agresor znęca się również nad dzieckiem, nie powinno to umknąć uwadze nauczycieli w szkole.

„Świadkowie informując o przemocy w rodzinie, swoją postawą dają siłę i wsparcie osobom pokrzywdzonym” – dodaje policjantka.

Przemoc może doprowadzić do tragedii. Za przykład niech posłuży ostatnie zdarzenie z Kęt. Mężczyzna przesiedział w więzieniu 10 miesięcy za znęcanie się nad żoną. Po wyjściu zza krat nie zmienił swojego postępowania. W poniedziałek zadał jej dwa ciosy nożem w brzuch. Kobieta zmarła dzisiaj nad ranem.

Zobacz również:

Ofiara nożownika nie żyje