Ciężkie zatrucie tlenkiem węgla w Brzeszczach

Służby ratunkowe apelują o używanie czujników tlenku węgla. Fot. Paweł Wodniak

24-letnia mieszkanka Brzeszcz zatruła się minionej nocy tlenkiem węgla. Do specjalistycznego szpitala w Krakowie poleciała śmigłowcem.

Około godziny 22 młoda kobieta poszła do łazienki, by wziąć prysznic. Ponieważ długo nie wychodziła, do pomieszczenia wszedł zaniepokojony partner. 24-latka była nieprzytomna. Mężczyzna zadzwonił pod numer alarmowy 112. Po chwili na miejscu były służby ratownicze.

Zespół ratownictwa medycznego (ZRM) wezwał do Brzeszcz śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego (LPR). Ratownicy przetransportowali kobietę będącą w ciężkim stanie do krakowskiego szpitala. Z kolei strażacy wykryli w mieszkaniu przekroczony poziom stężenia tlenku węgla.

„Dbając o bezpieczeństwo swoje oraz swoich bliskich należy sprawdzać drożność wentylacji, a także wyposażyć mieszkanie w czujnik tlenku węgla. Jeśli w łazience jest piecyk gazowy, należy zachować czujność, ponieważ może dojść do nagromadzenia tlenku węgla podczas kąpieli” – apeluje aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.