polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Niektórzy kierowcy nie kryli zdziwienia. Inni oddychali z ulgą, że to nie kontrola drogowa. Piesi komentowali, że policja wlepia mandaty stojącym przed zamkniętym przejazdem kolejowym. A wszystko za sprawą akcji „Bezpieczny poniedziałek”.
W akcji uczestniczyli Lidia Notecka, zastępca naczelnika ds. inżynierii ruchu Sekcji Eksploatacji PKP PLK w Oświęcimiu, przodownik Dariusz Cichoń ze Straży Ochrony Kolei i aspirant Grzegorz Żmudka, profilaktyk w Wydziale Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.
Działania prowadzono w ramach projektu „Bezpieczny przejazd – Zatrzymaj się i żyj”.
– Zwracam uwagę na wykroczenia w ruchu drogowym przy przejeździe kolejowym. Dzisiaj, w ciągu dwóch godzin akcji, kierowcy jechali prawidłowo – mówi aspirant Żmudka.
Gdy szlaban zamykano policjant wspólnie ze swoim kolegą z SOK i panią naczelnik rozdawali materiały na temat bezpieczeństwa ruchu drogowego, ze szczególnym uwzględnieniem zasad obowiązującym przy przejeżdżaniu przez tory.
Reakcje kierowców były różne. Jedna z młodych kobiet, siedząca za kierownicą samochodu służbowego nie chciała przyjąć ulotek, twierdząc że ma prawo jazdy, więc zna zasady poruszania się po drogach. Z kolei kierowca mocno przyprószony siwizną na hasło akcji – Bezpieczny Poniedziałek – odparował: – Dlaczego tylko poniedziałek. Każdy dzień powinien być bezpieczny.
Nasz reporter Robert Tomasiewicz przysłuchiwał się rozmowom prowadzonym przez pieszych, obserwujących działania funkcjonariuszy.
– Generalnie pochylali się nad „tymi biednymi” kierowcami, którym policja rzekomo wlepiała mandaty – relacjonuje dziennikarz.
Na zdjęciu: Poniżej prezentujemy ulotki dotyczące bezpieczeństwa na przejazdach kolejowych
a ja się zatrzymałam:))
trzeba bylo widziec panike wtedy hahha nagle sie ruch zrobil przez objazd kolo zlometu ;D bali sie dmuchanka
Szkoda czasu i atłasu jak mawiał król Stas.
Trochę z „innej beczki”, ale moim zdaniem też istotne. Mogliby, a właściwie powinni też zrobić akcję na dworcu PKP w Oświęcimiu. Tam jest parking, który jest przeznaczony dla trzech hurtowni: FHU LENA – Hurtownia chemiczno-papiernicza, Hurtownia Wavin – armatura wodno-kanalizacyjna oraz Uniokna – sprzedaż okien (jeżeli się gdzieś pomyliłem przy wymienianiu tych firm, to przepraszam). Na wjeździe stoi piękny nowy znak B-1 „zakaz ruchu w obu kierunkach” (stary wyblakły stał tam od 1996 r. – został w tym roku wymieniony) z tabliczką uzupełniającą kogo nie dotyczy zakaz – czyli w/w firm. Znak ten jest nagminnie ignorowany przez kierowców. Proponowałbym oświęcimskiej Policji i/lub Straży Miejskiej zająć się tą sprawą: po pierwsze wychowawczo, po drugie czysty zysk dla budżetu miasta Oświęcim. Jeżeli dobrze wiem, to zignorowanie tego znaku kosztuje 500 zł + 8 pkt. karnych. Przez cały tydzień można tam zrobić dobre kilkadziesiąt tysięcy. Tylko w samą sobotę i niedzielę parkują tam samochodami uczniowie, którzy chodzą do szkoły po drugiej stronie ulicy Wyzwolenia. Minimum 20 samochodów, a bywa że jest ich tam ponad 30. Dodatkowo kierowcy wyjeżdżający z parkingu przy dworcu PKP stosujący się tam do nakazu skrętu w prawo przejeżdżają „kilka” metrów i wjeżdżają na parking żeby sobie niby grzecznie zawrócić, a jednak wjeżdżają ignorując zakaz ruchu (średnio kilkadziesiąt samochodów na godzinę). Podsumowując: po pierwsze wychowanie, po drugie codziennie minimum 20 x 500 zł = 10000 zł. Może to przeczyta ktoś władny podjęcia decyzji i zrobi z tym porządek. Dodam, że kilka lat wstecz Policja pilnowała tam porządku, dlaczego teraz jest tam samowolka? Tego już nie wiem … niestety. Pozdrawiam wszystkich czytelników portalu!
Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.
Więcej informacji w regulaminie komentarzy.