BRZESZCZE. Okradała pracodawcę

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   12 października 2009 21:00
Udostępnij

Dość mocno musiała być zdziwiona 54-letnia oświęcimianka, gdy na przystanku autobusowym w Jawiszowicach podeszli do niej policjanci i zaprosili do radiowozu. Okazało się, że przechytrzył ją pracodawca, którego okradała.

Kobieta kilka razy tygodniowo sprzątała dom jawiszowiczanina. Ten zorientował się, że od pewnego czasu giną mu pieniądze. Swoje podejrzenia skierował właśnie na sprzątaczkę.

– W tej sprawie skonsultował się z policjantami Komisariatu Policji w Brzeszczach, którzy doradzili mu pewne sposoby na potwierdzenie podejrzeń. Mężczyzna wykonał  kserokopię banknotów, które przechowywał domu,  a następnie po kolejnej wizycie sprzątaczki sprawdził, czy coś zginęło – mówi młodszy aspirant Małgorzata Jurecka, rzeczniczka komendanta powiatowego policji w Oświęcimiu.

Bezpośrednio po kolejnej kradzieży wezwał policję. Dzięki temu kobietę zatrzymano jeszcze na przystanku autobusowym. Miała przy sobie skradzione banknoty. W sumie skradła 3300 złotych.