BABICE. Na trzech piratów drogowych dwóch nie miało prawa jazdy

Trzech kierowców, którzy znacznie przekroczyło prędkość w obszarze zabudowanym, zatrzymali w ciągu sześciu godzin policjanci na ulicy Śląskiej w Babicach. Droga jest pod szczególnym nadzorem policji po niedawnym wypadku śmiertelnym.

Najpierw mundurowi zatrzymali volkswagena, pędzącego z prędkością 109 km na godz. w obszarze zabudowanym. Kierowcą był 41-latek z Ornontowic. Zgodnie z nowymi przepisami powinien natychmiast stracić prawo jazdy na trzy miesiące. Jednak funkcjonariusze nie mogli zatrzymać Ślązakowi uprawnień, gdyż stracił je już jakiś czas temu na mocy decyzji sądu. Teraz za złamanie sądowego orzeczenia stanie przed obliczem prokuratora.

Chwilę później radar pokazał 101 km na godz. Taką szybkością jechała przez wieś honda, za kierownicą której siedział 31-letni tyszanin. On również nie miał uprawnień do prowadzenia, gdyż cofnął mu je sąd. I w tym przypadku sprawa zakończy się postępowaniem karnym.

Ostatnim zatrzymanym we wspomnianym czasie piratem drogowym był 28-letni mieszkaniec Bierunia. Pędził ulicą Śląską swoim audi 110 km na godz. On akurat miał prawo jazdy. Stracił je na trzy miesiące.