Zatorzanka wygrywała dwoma bramkami, ale zremisowała

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   18 czerwca 2019 15:22
Udostępnij

Zatorzanka zremisowała w Gromcu z Nadwiślanem 2:2. Stało się to, mimo tego, że klub z Zatora wygrywał 2:0.
W 11. minucie Stefaniak otrzymał podanie ze skrzydła od kolegi z drużyny i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W 29. minucie jeden z zawodników Zatorzanki dograł futbolówkę za plecy obrońców. Tam doszedł do niej strzelec pierwszej bramki wykorzystał to podanie trafił na 0:2.

W 39. minucie po wrzutce kolegi z ekipy bramkę strzałem głową zdobył Niedzielski.Ten sam piłkarz w 55. minucie również wykorzystał dobre dośrodkowanie i precyzyjnie główkował.

,,Poziom i tempo meczu było wakacyjne. Szkoda trzech dogodnych okazji bramkowych, których nie wykorzystali Makuch, Formas i Żmuda” – powiedział Marcin Folga, trener Zatorzanki Zator.

Sobota 15 czerwca Nadwiślanin Gromiec – Zatorzanka Zator 2:2 (1:2)
Bramki: 0:1 Stefaniak (11.), 0:2 Stefaniak (29.), 1:2 Niedzielski (39.), 2:2 Niedzielski (55.)

Składy:
Nadwiślanin Gromiec: Księżarczyk, Boratyński (30. Niedzielski), Dulowski,  Pactwa, Likus,Wierzbic, Piegzik, Ryska, Nowicki,  Szlęzak, Zajas.

Zatorzanka Zator: Momot, Stanek, Skrobacz, K. Celej, Mika (46. Żmuda), Makuch, Baluś, Wolanin, Stefaniak, Formas, A. Celej (65. Leszczyński). Trener: Marcin Folga.