Zatorzanka wygrywała, ale ostatecznie wysoko przegrała

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   8 października 2019 12:59
Udostępnij

Zatorzanka Zator wygrywała w Suchej Beskidzkiej z Babią Górą 1:0, ale ostatecznie przegrała 1:4.

W 15. minucie goście przeprowadzili  ładną i składną akcję. Do wrzuconej przez kolegę z drużyny ze skrzydła piłki doszedł Żmuda i uderzył skutecznie głową.

Później gole zdobywali już tylko gospodarze. W 21. minucie jeden z zawodników Babiej Góry w bocznej strefie boiska wymanewrował przeciwnika i zagrał do Kmiecika, który skierował futbolówkę do pustej bramki. W 64. minucie strzelec gola na 1:1 wpisał się na listę strzelców drugi raz w tym spotkaniu. W 65. minucie zawodnicy Zatorzanki źle wybili piłkę. Wykorzystał to Stróżak, więc było 3:1. W 87. minucie wynik ustalił Janiczak, po prostopadłym podaniu Kmiecika.

,,W pierwszej połowie mecz był wyrównany. W drugiej przeważał przeciwnik” – powiedział Marin Folga, trener Zatorzanki Zator.

Sobota 5 października Babia Góra Sucha Beskidzka – Zatorzanka Zator 4:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Żmuda (15.), 1:1 Kmiecik (21.), 2:1 Kmiecik (64.), 3:1 Stróżak (65.), 4:1 Janiczak (87.)

Składy:
Babia Góra Sucha Beskidzka: Loranc, K. Burliga (87. Gałuszka), Rzepka, Dyduch, P. Burliga, Talaga, Żaczek, Wójtowicz, Kmiecik (86. A. Żmuda), Janiczak, Stróżak.

Zatorzanka Zator: Lichański, Baluś, Balonek, Celej, Mika, Makuch, Pindel (72. Kluska), Kwiatkowski, Stanek, Żmuda, Stefaniak. Trener: Marcin Folga.

Najnowsze realizacje wideo

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .