polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
W 35. minucie goście przeprowadzili kontrę. Ustawiony na skrzydle Kozak doszedł do piłki i zagrał ją wzdłuż do Tobika, który nie miał problemów ze skierowaniem ich do siatki. W 59. minucie były zawodnik Soły Oświęcim strzelił kolejną bramkę. Tym razem jednak było to trafienie samobójcze po rzucie rożnym Łacha.
Tobik zdobył jeszcze dwa gole. W 70. minucie w zamieszaniu podbramkowym przyjął futbolówkę, odskoczył z nią na bok i zadał rywalowi celny cios. W doliczonym czasie gry główny bohater tego meczu uderzeniem głową ustalił jego wynik po dośrodkowaniu Kubistego.
,,Nie zagraliśmy źle. Zabrakło nam cwaniactwa i sił. Do kiedy je mieliśmy radziliśmy sobie dobrze” – powiedział Rafał Przybyła, trener Zaborzanki Zaborze. ,,Jesteśmy na etapie układania drużyny po zmianach kadrowych. Obie drużyny miały momenty dobrej gry. Zagraliśmy niezłe spotkanie” – powiedział Seweryn Krompiec, grający trener Pulsu Broszkowice.
,,Nie zagraliśmy źle. Zabrakło nam cwaniactwa i sił. Do kiedy je mieliśmy radziliśmy sobie dobrze” – powiedział Rafał Przybyła, trener Zaborzanki Zaborze.
,,Jesteśmy na etapie układania drużyny po zmianach kadrowych. Obie drużyny miały momenty dobrej gry. Zagraliśmy niezłe spotkanie” – powiedział Seweryn Krompiec, grający trener Pulsu Broszkowice.
Sobota 24 sierpnia Zaborzanka Zaborze – Puls Broszkowice 1:3 (0:1) Bramki: 0:1 Tobik (35.), 1:1 Tobik samobójcza (59.), 1:2 Tobik (70.), 1:3 Tobik (90+)
Składy: Zaborzanka Zaborze: Pędlowski, Jęczała (76. Bochenek), Gajewski, Kleczkowski, Kowalski, Gaweł, Gworek (76. R. Stańczyk), Łach, Góra, Borowski, Gliwa (85. Kosek). Trener: Rafał Przybyła.