polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Unia powalczy z Chełmkiem o Puchar Polski na szczeblu oświęcimskiego podokręgu. Fot. Miłosz Dubiel / Biuro Prasowe MKP Unii Oświęcim
Przed nami finał Pucharu Polski Podokręgu Piłki Nożnej w Oświęcimiu. Będzie to zarazem ostatni oficjalny mecz w 2023 roku w naszym regionie. Czwartoligowa Unia Oświęcim zagra z klasę niżej notowanym Chełmkiem.
Biało-zieloni z Chełmka zapisali piękną kartę w historii tych rozgrywek. W marcu 1953 roku odpadli dopiero na etapie 1/8 ogólnopolskich finałów. W Warszawie przy Łazienkowskiej ulegli Legii 2:1, tracąc rozstrzygającego gola (Lucjan Brychczy) zaledwie na 5 minut przed końcem.
W sobotę KS Chełmek zagra z Unią Oświęcim o Pucharu Polski na szczeblu podokręgu. Finał miał być rozegrany w Osieku na obiekcie Brzeziny, ale ze względu na już panujące prawdziwie zimowe warunki został przeniesiony na sztuczne boisko do Chełmka. Początek wielkiego finału zaplanowano na godz. 13.
Co ciekawe, w drodze do finału Unia dwukrotnie awansowała po serii rzutów karnych. W ćwierćfinale po serii „jedenastek” (3:4) wyeliminowała LKS Gorzów. W regulaminowym czasie kibice na gole się nie doczekali.
Z kolei w półfinale podopieczni Marka Kołodzieja wyrzucili za pucharową burtę obrońcę trofeum z Nowej Wsi. Spotkanie z Niwą zakończyło się remisem 1:1 po golach zawodników z ekstraklasową przeszłością – Jakuba Snadnego (Unia) i Krzysztofa Chrapka (Niwa). O wszystkim rozstrzygały zatem rzuty karne, której skuteczniej wykonywali oświęcimianie (6:7).
KS Chełmek w drodze do finału wyeliminował LKS Rajsko, wygrywając na wyjeździe 2:5 (hat-trick Kamila Majki i gole Mikołaja Przewoźnika, Mateusza Tomko). Z kolei w półfinale podopieczni Piotra Pierścionka pokonali u siebie klasę wyżej notowany LKS Jawiszowice. Biało-zieloni wygrali 2:1, a gole dla zwycięzców strzelali Jakub Sidor i Łukasz Nowak.
Podczas meczu PPN Podokręg Piłki Nożnej Oświęcim organizuje zbiórkę charytatywną dla osieczanki Zuzi Musiał, podopiecznej stowarzyszenia Pozytywni.