polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
W 48. minucie po dobrym zagraniu kolegi z drużyny zaraz po wejściu w pole karne faulowany był Czapla. Sędzia zarządził rzut karny, który wykorzystał Babiuch.
„W pierwszej połowie dobrą sytuację miał Nowak. Oprócz tego byliśmy groźni w stałych fragmentach gry. W drugiej nie wykorzystaliśmy trzech dobrych okazji na podwyższenie wyniku i uspokojenie gry. W najlepszej Lewandowski zagrał wzdłuż bramki do Antkiewicza, ale ten nie trafił w bramkę. Przeciwnik tak poważnie zagroził nam w zasadzie raz w pierwszej połowie. Musieliśmy być też czujni przy stałych fragmentach gry. Przeważaliśmy w tym meczu. Gdybyśmy zdobyli zdobyli drugiego gola wcześniej, grałoby się nam spokojnie. Tak, to musieliśmy cały czas grać ostrożnie z tyłu, ale rywal nie zagroził nam” – powiedział Marek Kołodziej, trener Unii Oświęcim.
„W pierwszej połowie dobrą sytuację miał Nowak. Oprócz tego byliśmy groźni w stałych fragmentach gry. W drugiej nie wykorzystaliśmy trzech dobrych okazji na podwyższenie wyniku i uspokojenie gry. W najlepszej Lewandowski zagrał wzdłuż bramki do Antkiewicza, ale ten nie trafił w bramkę. Przeciwnik tak poważnie zagroził nam w zasadzie raz w pierwszej połowie. Musieliśmy być też czujni przy stałych fragmentach gry.
Przeważaliśmy w tym meczu. Gdybyśmy zdobyli zdobyli drugiego gola wcześniej, grałoby się nam spokojnie. Tak, to musieliśmy cały czas grać ostrożnie z tyłu, ale rywal nie zagroził nam” – powiedział Marek Kołodziej, trener Unii Oświęcim.
Sobota 19 marca Unia Oświęcim – MKS Trzebinia 1:0 (0:0) Bramka: 1:0 Babiuch (rzut karny)
Składy: Unia Oświęcim: Sztekler, Kateusz (46. Ryś), K. Szewczyk, Dziedzic, Pacyga, Ryszka (80. Rzeszutko), Nowak (60. Pawela), Antkiewicz, Babiuch, Lewandowski (68. Rafała), Czapla. Trener: Marek Kołodziej.