Sygnał przegrał z Sołą i zmienił trenera

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   12 maja 2022 20:11
Udostępnij

Sygnał Włosienica przegrał na wyjeździe z Sołą Łęki 3:10. Po meczu nastąpiła zmiana trenera.

Do przerwy było 2;2. Worek z bramkami rozwiązał się w drugiej połowie. Ogólnie dla gospodarzy sześć bramek strzelił Hankus a cztery Żmuda. Dla przyjezdnych trafili Jarzyna i Stachura. Jedną bramkę goście zawdzięczają rywalowi.

,,Po 2:0 bardzo łatwo straciliśmy prowadzenie, więc zrobiło się nerwowo. W przerwie padły ostre słowa. W drugiej odsłonie graliśmy bardzo dobrze i zdominowaliśmy rywala” – powiedział Jarosław Płonka, trener Soły Łęki.

,,W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze. Przeważaliśmy i nie powinniśmy przegrywać. To była chyba najlepsza runda w tej rundzie. Drugą połowę chciałbym pozostawić bez komentarza. Po meczu podałem się do dyspozycji zarządu” – powiedział Daniel Zaborowski, wtedy jeszcze trener Sygnału Włosienica.

Zarząd Sygnału postanowił zakończyć współpracę z Danielem Zaborowskim. W obecnym sezonie klub z gminy Oświęcim zdobył dziewięć punktów. Złożyły się na to dwa zwycięstwa, trzy remisy i 15 porażek. Dało mu to ostatnie, nie licząc wycofanych z rozgrywek rezerw KS Chełmek.

Dziś oficjalnie funkcję trenera w klubie z Włosienicy przejął Daniel Płonka. Przez wiele lat był piłkarzem Brzeziny Osiek. Po przerwie w uprawianiu piłki nożnej grał w LKS Poręba Wielka i w Solavii Grojec. Jako trener seniorów pracował w Solavii.  Wcześniej prowadził między innymi orlików i młodzików w Grojcu i przez cztery lata trampkarzy z Osieka.

Sobota 7 maja Soła Łęki – Sygnał Włosienica 10:3 (2:2)
Bramki: Hankus sześć, Żmuda cztery dla Soły, Jarzyna, Stachura i trafienie samobójcze dla Sygnału.

Składy:
Soła Łęki: Borgosz, Wiktoruk, Nalepa, Ślósarczyk (70. Wawrzyczek), Zygmunt, Hendzlik, Tworek (25. Hałat), Karnas, Dziubek, Hankus, Żmuda. Trener: Jarosław Płonka.

Sygnał Włosienica: Rąba, Pokrzyk, Oczkowski, Ludwinek (60, Krzysiuk), Pacyga, Korwin, Augustyn, Szpiegla, Krzemień, Jarzyna, Stachura. Trener: Daniel Zaborowski.