polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fragment meczu LKS Jawiszowice - Orzeł Ryczów. Fot. Tomasz Tobiczyk/ML Misiek
LKS Jawiszowice wygrał w Krakowie z Clepardia.
W 4. minucie wynik mógł otworzyć Pyrlik. Futbolówka po jego strzale odbiła się od poprzeczki i nie wpadła do siatki. Trzy minuty później z bocznego sektora zagrywał Grabczyński, a skutecznie głową uderzył Hałat.
W 25. minucie po strzale Sadowskiego z narożnika szesnastki i rykoszecie gospodarze wyrównali. W 31. minucie klub ze stolicy Małopolski wyszedł na prowadzenie. Jego zawodnik wykonywał rzut rożny, a Sadowski wykorzystał złe wybicie obrońcy i zamieszanie podbramkowe i strzałem szpicem zzdobył bramkę.
Goście wyrównali dość szybko, bo w 39. minucie. Korczyk otrzzymał futbolówkę od Grabczyński, a ten mocno i precyzyjnie uderzył w samo okienko. Rozstrzygającego gola LKS Jawiszowice strzelił dwie minuty po wzznowieniu gry w drugiej odsłonie. Sędzia zarządził jedenastkę za faul w polu karnym na Hałacie. Precyzyjnie z jedenastu metrów uderzył Herman.
Sobota 10 listopada Clepardia Kraków – LKS Jawiszowice 2:3
Bramki: 0:1 Pyrlik 7, 1:1 Sadowski 25., 2:1 Sadowski 31., 2:2 Korczyk 39., 2:3 Herman rzut karny 47.
Składy:
Clepardia Kraków: Fundament, Bąk, Czerlunczakiewicz, Gumula zzm. 73. Martyszewski, Bosak, Błasiak zm. 57. Czech, Wiśniewski, Mączyński, Sadowski, Mroczka zm. 62., Kania, Michalski zm. 57. Kawa.