Rezerwy LKS Jawiszowice wysoko wygrały z LKS Palczowice

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   8 września 2022 15:29

Rezerwy LKS Jawiszowice wygrały u siebie  z LKS Palczowice 9:2.

Pierwszą bramkę zdobył Rodak. W 3. minucie trafił bez problemu do pustej bramki po tym, jak Jarosz zaatakował prawym skrzydłem, wymanewrował obrońców i bramkarza i wystawił piłkę koledze z drużyny. W 16. minucie składną akcję gospodarzy skutecznym strzałem wykończył Niedziela.

Minutę później 3:0 gola zdobył ponownie Rodak, któremu piłkę wyłożył kolega z drużyny po dobrym ataku lewym skrzydłem i wcześniejszym zagraniu z pola karnego przez Włodarskiego. Gol na 4:0 padł w 38. minucie po wywalczeniu piłki na prawym skrzydle i indywidualnej akcji Kochmana. Piąta bramka dla rezerw LKS Jawiszowice padła w 48. minucie  po wrzutce z jednego z jej zawodników i dołożeniu nogi z bliska Jarosza.

Pierwsza bramka dla LKS Palczowice padła po strzale z rogu szesnastki Wojnowskiego. W 55. minucie Niedziela zachował się bardzo sprytnie mając przed sobą dwóch obrońców i bramkarza i trafił na 6:1. Bramka na 7:1 w 70. minucie to świetna centra z prawego skrzydła przez jednego z zawodników gospodarzy i dopełnienie formalności przez Jarosza.

Drugą bramkę dla klubu z Palczowic zdobył Nowokuński, który zaatakował bocznym sektorem i pokonał bramkarza strzałem na dalszy róg. W 88. minucie Komendera oddał bardzo ładny i precyzyjny strzał nożycami. W ostatniej akcji meczu gola zdobył Raj.

„Podchodzimy z szacunkiem do naszego rywala za to, że przyjechali w 11 i grali do końca z zaangażowaniem. Nie zniechęcił ich wynik. Jeśli chodzi i naszą drużynę to brawo dla niej za to, że nie zlekceważyli rywala. Myślę, że wynik oddaje przebieg gry. Popełnialiśmy jednak błędy w bronieniu, co kosztowało nas utratę dwóch goli. Cieszy nas to, że siedmiu zawodników w w naszym składzie to młodzieżowcy, z czego część z nich to juniorzy.  Większość goli, które zdobyliśmy padło po zespołowych akcjach, co też napawa optymizmem” – powiedział Szymon Grzywa, trener LKS II Jawiszowice.

„Naszą grę ciężko skomentować. To kompromitacja przez duże k. Co prawda uważam, że sędziowie popełnili w tym meczu sporo błędów, ale nie można na nich zwalać winy za naszą porażkę” – powiedział Patryk Cienkosz, grający trener LKS Palczowice.

Niedziela 4 września LKS II Jawiszowice – LKS Palczowice 9:2 (4:0)
Bramki: 1:0 Rodak (3.), 2:0 Niedziela (16.), 3:0 Rodak (17.), 4:0 Kochman (38.), 5:0 Jarosz (48.), 5:1 Wojnowski, 6:1 Niedziela (55.), 7:1 Jarosz (70.), 7:2 Nowokuński, 8:2 Komendera (88.), 9:2 Raj (90+2)

Składy:
LKS II Jawiszowice: S. Rodak, M. Grzywa, Klaja, Trzewiczek, Grzybek, Niedziela, Włodarski, Jarosz, Wojas, P. Rodak, Kochman. Grali również: Raj, Osowski, Komendera, Parysz, Wodnicki, Kraiński, Pomietlarz. Trener: Szymon Grzywa.

LKS Palczowice: Skrzypek, Hercog, Nowokuński, Nowak, Folga, Szewczyk, Wojnowski, Cienkosz, K. Kowalczyk, B. Kowalczyk. Trener: Patryk Cienkosz.