polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Przegląd najważniejszych wydarzeń – FILM
Fragment meczu Strumień Polanka Wielka - Zgoda Malec z poprzedniego sezonu. Fot. Damian Chowaniec
Prezentujemy podsumowanie poprzedniej kolejki A Klasy. LKS Bulowice – Górnik Brzeszcze 1:6 (0:4) Bramki: 0:1 Senkowski dośrodkował piłkę z lewego skrzydła. Gola strzałem z pierwszej piłki zdobył Janik. 0:2 Janik po dograniu Widucha. 0:3 Brańka wykorzystuje podanie Sojki. 0:4 Brańka wygrywa pojedynek jeden na jeden z bramkarzem. Takim wynikiem kończy się pierwsza połowa. 0:5 Brańka zdobył trzeciego gola z rzędu. 0:6 Senkowski znalazł sposób Wojtyłę. 1:6 Rafał Michalak I zagrał piłkę za obrońców, a Mrzygłód doszedł do futbolówki i uderzył na bramkę. Piłka przeleciała obok bramkarza i wpadła do siatki.
Komentarz trenerów: – Można powiedzieć, że nie wyszliśmy dziś na boisku. Graliśmy fatalnie. Natomiast rywal zagrał bardzo dobrze – powiedział Rafał Rusek, grający trener LKS Bulowice.
-Mogliśmy wygrać wyżej. Zagraliśmy bardzo dobrze – powiedział Damian Odrobiński, trener Górnika Brzeszcze.
Składy: LKS Bulowice: Wojtyła, Matejko, Rafał Michalak I (46. Peszel), Rusek, Ochmanek, Surma, Matusiak, Rafał Michalak II, Mrzygłód, Kopytko (70. Łuczak), Cibor (75. Sienkiewicz). Trener: Rafał Rusek.
Górnik Brzeszcze: Kołodziej – Ochman, Drabczyk (80. Wyrobek), Czul, Żmudka – Czerwik, Sojka, Widuch (65. Michalik), Senkowski – Brańka, Janik (70. Witasik). Trener: Damian Odrobiński.
LKS Rajsko – Przeciszovia Przeciszów 4:0 Bramki: 1:0 Opala zdobył gola w sytuacji sam na sam z bramkarzem (10.) 2:0 Rzut karny precyzyjnie wykonał Baluś (60.) 3:0 Mika otrzymał futbolówkę od Matwiejczuka i pokonał golkipera Przeciszovii (63.) 4:0 Strzał „w samo okienko” zaprezentował Mika (85.)
Komentarze trenera: – Przeważaliśmy przez cały mecz. Sytuacji było dużo więcej – powiedział Grzegorz Bąk, grający trener LKS Rajsko.
– Do wyniku 2:0 nasza gra nie była zła. Po stracie tych bramek przestaliśmy grać – powiedział Jarosław Chowaniec, trener Przeciszovii Przeciszów.
Składy: LKS Rajsko: Gielarowski (80. Kołacz), Sieczko, Welber, Baluś, Zimnal, Scąber, Matwiejczuk (60. Matla), Czarnik (60. Ryś), Opala (75. Bąk), Skiernik (65. Piskorz). Trener: Grzegorz Bąk.
Przeciszovia Przeciszów: Kościelnik, Kyrcz, Mycyk, Pawela, Jakub Chowaniec, Samek (60. Kasperek), Migdałek, Żabiński, Matla, Tobik, Sergiel. Trener: Jarosław Chowaniec.
Team Sport Hejnał Kęty – Zgoda Malec 5:1 Bramki: 1:0 Oczkowski przejął piłkę i zagrał na 15 metr do Pietraszewskiego. Były zawodnik Solavii Grojec oddał dobry strzał na dalszy słupek (10.) 2:0 Oczkowski wszedł futbolówką ze skrzydła w pole karne. Piłka odbiła się od piłkarza Zgody i wpadła do siatki (20.) 3:0 Oskrzydlająca akcja Teamu Sportu Hejnału. Do środka piłkę zagrał Ryłko, a celnie z pierwszej piłki z 12 metrów uderzył Oczkowski (35.) 3:1 Lekki otrzymał piłkę na 16 metrze, wymanewrował obrońcę i uderzył na bliższy słupek (41.) 4:1 Po rzucie wolnym do główki wychodził Januszyk. Był jednak faulowany, więc sędzia zarządził rzut karmy. Wykorzystał go Jaromin (68.) 5:1 Na bramkę uderzył Kowalski. Bramkarz wybronił ten strzał. Obrońca Zgody chciał wybić futbolówkę, ale nabił kolegę z drużyny, strzelając w ten sposób gola samobójczego (88.)
Komentarze trenerów: – W pierwszych 30 minutach graliśmy bardzo dobrze. Mieliśmy mnóstwo sytuacji bramkowych. W drugiej połowie graliśmy słabiej, ale i tak kontrolowaliśmy sytuację na boisku – powiedział Łukasz Szczepaniak, trener Teamu Sportu Hejnału Kęty.
– Rywal był zdecydowanie lepszy. Nasi obrońcy zagrali dziś niesamowicie słabo. Dali przeciwnikowi „trzy prezenty” – powiedział Andrzej Tomala, trener Zgody Malec.
Składy: Team Sport Hejnał Kęty: Radwan – Kadłubicki (55. Korzonkiewicz), Januszyk, Karpiński, Nguyen, Kliś (65. Flisek), Grzybek (85. Cepiga) – Ryłko, Oczkowski (80. Sitarz), Pietraszewski (70. Kowalski) – Jaromin. Trener: Łukasz Szczepaniak.
Zgoda Malec: Gibas, Sporysz, S. Drebszok, Krawczyk (46. Szafrański), Tomala, Sokół, K. Drebszok (60. Nowak), Zemła, Wójcik (85. Rolka), Lekki, Żmuda (90. Kuwik). Trener: Andrzej Tomala.
Solavia Grojec – Strumień Polanka Wielka 0:1 Bramka: 0:1 Prawą stroną zaatakował Knapik. Ten zagrał do Jaszczyka, Wymanewrował obrońcę i dośrodkował w kierunku dalszego słupka. Jeden z zawodników klubu z Grojca dotknął futbolówkę goleniem i przypadkowo strzelił gola samobójczego (25.)
Komentarze trenerów: – W pierwszej połowie mieliśmy przewagę z gry, ale popełnialiśmy błędy. W drugiej połowie rywal grał chaotycznie i to nam mocno pomogło – powiedział Mariusz Gałgan, grający trener Strumienia Polanka Wielka.
Składy: – Do 15 minuty mecz był wyrównany. Potem przez 30 minut przeważaliśmy. W drugiej połowie ruszyliśmy do ataków, ale nic nam nie wychodziło – powiedział Henryk Mazur, trener Solavii Grojec.
Strumień Polanka Wielka: Jasiński, Knapik, Trawkowski, Wanat, Zemanek, Hamerski, Jaszczyk, Drabczyk (70. Mączka), Gałgan (46. Romanek), Boba, Grubka. Trener: Mariusz Gałgan.
Solavia Grojec: Lichość, Wiktoruk, Noworyta, Chowaniec, Kowalski (46. Snażyk), Mroczek, Smolarek, Śliwa, Wołek, Krężel, Witek. Trener: Henryk Mazur.
Skawa Podolsze – Soła Łęki 0:4 Bramki: 0:1 Dziubek wykorzystał sytuację sam na sam (35.) 0:2 Rzut wolny wykonywał Karnas z 26 metrów. Piłka odbiła się od poprzeczki. Skutecznie dobił ten strzał Wróbel (60.) 0:3 Wróbel przeprowadził indywidualną akcję. On sam dobił swój strzał. 0:4 Gola zdobył Dziubek.
Składy: Skawa Podolsze: Sowa, M. Zieliński (80. Całus), Kadela, Banaszak, Nykiel, Szczyżyca, T.Bartula, Wiecheć (70. Woźniak), Żmuda (85. Domżał), Porębski, Makuch (60. Folga). Trener: Wojciech Jurkowski.
Soła Łęki: Daniel Dusik, Zarzycki, Pawlusiak, Kobylański (75. Kleczkowski), Zygmunt (70. Grunwald), Handzlik (70. Śliwiński), Dziubek, Karnas, Kramarczyk, Lekki (60. Dziuga), Wróbel. Trener: Krzysztof Zarzycki.