PIŁKA NOŻNA. UKS KS Chełmek nadal nie ma zarządu (ZOBACZ ZDJĘCIA)

Na zebraniu nadzwyczajnym UKS KS Chełmek członkowie klubu nie wybrali nowego zarządu. Wybór władz klubu według naszych wstępnych informacji miał nastąpić w środę 28 stycznia. Wtedy jednak nie wydarzyło się nic godnego uwagi. Kolejne spotkanie miało się odbyć w środę 4 lutego.

Tym razem na zebranie przyszło dziesięciu członków klubu. W biurze zarządu pojawił się również Andrzej Saternus, burmistrz Chełmka i kilku radnych. Po przeszło trzydziestominutowej dyskusji uczestnicy zebrania podjęli pewne decyzje. Ta część zebrania była niedostępna dla dziennikarzy. W trakcie zebrania z sali wyszedł, Marek Poznański, były prezes i sponsor klubu z Chełmka. Zrezygnował on z członkostwa.

– Nowego zarządu nie wybraliśmy. Zgłosiło się pięć osób, które chcą wejść w jego skład. Prawdopodobnie jednak wśród nich nie ma nowego prezesa. Najpóźniej do najbliższej środy podamy nazwisko nowego prezesa i członków zarządu. Może to jednak nastąpić wcześniej –  powiadomił Andrzej Skrzypiński, przewodniczący zebrania.

– Nie ma ludzi niezastąpionych, aczkolwiek ciężko będzie znaleźć osobę, która byłaby gotowa zastąpić Marka Poznańskiego. Nowym prezesem nie może być osoba przypadkowa. To musi być człowiek, który zna się na piłce nożnej i na prowadzeniu klubu oraz taka, która ma czas. Były składane propozycje pewnym osobom, ale one nie wyraziły gotowości do objęcia tej funkcji – dodał Skrzypiński.

Klub otrzymał dotacje  od gminy Chełmek w wysokości 105 tysięcy złotych. Porównując z innymi klubami, grającymi na poziomie ligi okręgowej to duża kwota. Obecnie UKS KS Chełmek nie ma innego sponsora strategicznego. Nowy prezes i nowi członkowie zarządu będą musieli znaleźć dodatkowe źródła finansowania klubu.

– Dostaliśmy dotacje bardzo wysoką w porównaniu do klubów nam podobnych. Klubowi nie grozi jednak katastrofa. Grupy młodzieżowe jesteśmy w stanie bez problemu utrzymać na dobrym poziomie. Jeśli chodzi o seniorów, to również nie mamy zamiaru zejść z pewnego standardu –  stwierdził przewodniczący zebrania.

– Ja byłem prezesem klubu w latach 2002 – 2004. W momencie objęcia funkcji KS Chełmek był w stanie opłakanym. Udało nam się jednak wyjść z dołka i wyprowadzić klub na prostą. Teraz sytuacja jest lepsza. Mamy duże wsparcie z gminy, dobrą infrastrukturę i zdolną młodzież. Katastrofa nam nie grozi – powiedział Skrzypiński.

Najnowsze realizacje wideo