polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Przegląd najważniejszych wydarzeń – FILM
Fragment meczu LKS Piotrowice - Puls Broszkowice z poprzedniego sezonu. Fot: Paweł Obstarczy
Puls Broszkowice przegrał 1:2 na swoim obiekcie z LKS Głębowice.
Puls przystąpił do sobotniego meczu bez sześciu zawodników. Część z nich wybrała wyjazdy majówkowe. To jednak gospodarze objęli prowadzenie. W 18. minucie Wanat dośrodkował piłkę z rzutu rożnego, a skuteczny strzał głową zaprezentował Kubisty. W pierwszej połowie zawodnicy drużyny z Broszkowic jeszcze raz umieścili futbolówkę w bramce rywali. Tym razem sędzia uznał, że jeden z piłkarzy Pulsu był na spalonym.
W drugiej połowie bramki strzelali goście. W 48. minucie po dośrodkowaniu z prawej strony Domasika piłka przeleciała nad obrońcami i doszła do Formy. Ten przyjął futbolówkę i oddał ładny i skuteczny strzał. W 54. minucie Skiernik zagrał prostopadle do Stawiarskiego. Były zawodnik między innymi LKS Jawiszowice i Pogórza Gierałtowice wygrał pojedynek jeden na jeden z Ryszką.
– Oceniam, że pomimo osłabienia kadrowego, zasłużyliśmy na remis. W pierwszej połowie byliśmy lepsi. W drugiej mecz był wyrównany. W końcówce inicjatywa była po naszej stronie. Niestety gol nie padł – powiedział Piotr Żak, grający trener Pulsu Broszkowice.
– Przez pierwsze 15 minut byliśmy jeszcze w szatni. Bardzo źle weszliśmy w mecz. Graliśmy tak, jakbyś my sami chcieli stracić gola. Po tym, jak to się stało, poprawiliśmy grę, ale to jeszcze nie wyglądała tak, jak należy. W drugiej połowie gra nam się już bardziej „kleiła”. Rywale się odkryli, a my graliśmy spokojnie i konsekwentnie. Jestem zadowolony z wyniku – powiedział Przemysław Tlałka, trener LKS Głębowice.
Sobota 30 kwietnia Puls Broszkowice – LKS Głębowice 1:2 (1:0) Bramki: 1:0 Kubisty (18.), 1:1 Forma (48.), 1:2 Stawiarski (54.)
Składy: Puls Broszkowice: Ryszka, M. Adamczyk, Krompiec, Kubisty, Kumor, Michalec, Opitek, Piwowarski, Wanat, Włoch (80. S. Adamczyk), Żak. Trener: Piotr Żak.