polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Przegląd najważniejszych wydarzeń – FILM
Pierwszą bramkę dla Orła zdobył Ostrowski, który trafił po kontrze, szybkim wznowieniu gry przez bramkarza i przegłówkowaniu Jasińskiemu. W 22. minucie Jasiński był faulowany w polu karnym. Ten sam zawodnik zdobył gola na 3:0.
Przyjezdni zdobyli jednego gola. W 55. minucie Kozak dostał prostopadłe podanie z głębi pola w szesnastkę i uderzył na dalszy róg. Bramkarz gości sparował piłkę, ale przy dobitce A. Bartusia był bez szans.
„Dziś mierzyliśmy się z dobrym rywalem. Przeciszovia grała piłką. My nie graliśmy może jakiegoś pięknego futbolu, ale byliśmy skuteczni i punktowaliśmy przeciwników. Realizowaliśmy dobre kontrataki. Nasza gra była mądra” – powiedział Marek Kudłacik, grający trener Orła Witkowice. „Ciężko gra się na małym boisku. Gospodarze są przyzwyczajeni do tego specyficznego obiektu. Każda przyjezdna drużyna będzie miała tam problemy. Nasz prosty błąd w 5. minucie i karny moim zdaniem z kapelusza ustawiły mecz. Szkoda, że w 2. minucie arbiter nie podyktował ewidentnej jedenastki dla nas, tylko dlatego, że zawodnik się nie przewrócił. Kieruje słowa uznania dla moich zawodników za to, że zaledwie po dwóch miesiącach naszej współpracy przez większość czasu potrafiliśmy zdominować faworytów, a było tak i w meczu z Orłem i z Strumieniem. Jeśli utrzymamy taką frekwencję ma treningach, jaka była do tej pory, to będziemy jeszcze groźniejsi dla przeciwników” – powiedział Sebastian Szewczyk, trener Przeciszovii Przeciszów.
„Dziś mierzyliśmy się z dobrym rywalem. Przeciszovia grała piłką. My nie graliśmy może jakiegoś pięknego futbolu, ale byliśmy skuteczni i punktowaliśmy przeciwników. Realizowaliśmy dobre kontrataki. Nasza gra była mądra” – powiedział Marek Kudłacik, grający trener Orła Witkowice.
„Ciężko gra się na małym boisku. Gospodarze są przyzwyczajeni do tego specyficznego obiektu. Każda przyjezdna drużyna będzie miała tam problemy. Nasz prosty błąd w 5. minucie i karny moim zdaniem z kapelusza ustawiły mecz. Szkoda, że w 2. minucie arbiter nie podyktował ewidentnej jedenastki dla nas, tylko dlatego, że zawodnik się nie przewrócił. Kieruje słowa uznania dla moich zawodników za to, że zaledwie po dwóch miesiącach naszej współpracy przez większość czasu potrafiliśmy zdominować faworytów, a było tak i w meczu z Orłem i z Strumieniem. Jeśli utrzymamy taką frekwencję ma treningach, jaka była do tej pory, to będziemy jeszcze groźniejsi dla przeciwników” – powiedział Sebastian Szewczyk, trener Przeciszovii Przeciszów.
Sobota 10 września Orzeł Witkowice – Przeciszovia Przeciszów 3:1 (3:0) Bramki: 1:0 Ostrowski (5.), 2:0 Jasiński rzut karny (22.), 3:o Jasiński (32.), 3:1 A. Bartuś (55.)
Składy: Orzeł Witkowice: Kudłacik, Walus, Juras, Hankus, Jedliński, Kuźma, Bąbacz (46. Janeczko), Ostrowski, Jekiełek (46. Bąba), Szypuła (70. Gros), Jasiński (90. Mitoraj). Trener: Marek Kudłacik.