Orzeł wygrał w Malcu

Orzeł Witkowice wygrał w Malcu ze Zgodą w ostatniej kolejce Keeza A Klasy.
Wynik otworzyli przyjezdni. Rozegrali dobrą akcję od tyłu. Była to szybka kontra zakończona zagraniem Bąby do Szypuły i precyzyjnym strzałem na bliższy róg tego drugiego.
Kolejne bramki padły w drugiej połowie. Prowadzenie Orła podwyższył Szypuła. Zgoda zdobyła gola kontaktowego po błędzie bramkarza. Wykorzystał go Łukasik. Na 1:3 trafił Jasiński. Doszedł do piłki dogranej z rzutu wolnego przez Bąba i skierował ją do siatki.
„To nie był najgorszy mecz w naszym wykonaniu. Mieliśmy swoje sytuacje. Najlepszych nie wykorzystali Żmuda i Jaromin. Rywal był dziś skuteczniejszy od nas. Od 40. minuty graliśmy w osłabieniu, a mimo tego graliśmy nieźle” – powiedział Andrzej Tomala, trener Zgody Malec.
„Wszystkim bardzo dziękuję za zakończony sezon. Chodzi o inne zespoły, nasz zarząd, zawodników i panu. Daliśmy radę dograć sezon w pandemii. Nam zdarzyły się cztery słabsze mecze. W całości osiągnęliśmy jednak mentalne zwycięstwo. Udowodniliśmy, że potrafimy grać.
To był trudny sezon. Ciężko się było odpowiednio przygotować, było dużo niewiadomych. Pandemia wprowadziła sporo zamieszania. U nas szanse dostawała młodzież i pokazała, że na to zasłużyła. Zajęliśmy miejsce w środku tabeli i tak się czujemy.
Chciałbym odnieść się do insynuacji, które pod naszym adresem kierowały różne osoby. Zaznaczam bardzo wyraźnie, że nigdy w życiu nie zgodziłbym się na oddanie komuś meczu. Do każdego spotkania podeszliśmy uczciwie. W pewnym etapie naszego makrocyklu prezentowaliśmy się jednak słabiej mentalnie. Potem udało nam się podnieść – powiedział Marek Kudłacik, grający trener Orła Witkowice.
Sobota 26 czerwca Zgoda Malec – Orzeł Witkowice 1:3 (0:1)
Bramki: 0:1 Szypuła (7.), 0:2 Szypuła (58.), 1:2 Łukasik (62.), 1:3 Jasiński (68.)
Składy:
Zgoda Malec: Jekiełek, Wróblewski (Sporysz), Nowak (40. czerwona za dwie żółte), Lekki, Tomala, Kwaśniak, Łukasik, Kowalski (Adamus), Oczkowski (S. Drebszok), Żmuda, Jaromin. Trener: Andrzej Tomala.