Od wyniku ważniejsze jest zdrowie kolegi – FOTO

W ostatniej kolejce Kezza IV Ligi osłabiona kadrowa Unia przegrała na wyjeździe ze zwycięzcą rozgrywek, czyli Wiślanami Jaśkowice.

W 15. minucie przyjezdni mieli bardzo dużą szansę na wyjście na prowadzenie. Rzut karny wykonywał Nowak. Wybronił go bramkarz. W 22. minucie po rzucie rożnym Wiślan samobójcze trafienie zaliczył Ryszka.

W 60. minucie na prawym skrzydle piłkę poprowadził Nowak i oddał precyzyjny strzał na dalszy róg. W 63. minucie zawodnicy Unii popełnili błąd przy wyprowadzeniu piłki.

Przejęli ją gospodarze. Sytuacje sam na sam z bramkarzem wykorzystał Kotwica.

Unia zakończyła sezon

Wiślanie zagrają dwumecz barażowy z zwycięzcom grupy wschodniej z Unią Tarnów o III Ligę.

„Dla nas w tym meczu wynik nie jest ważny. Wszystkie wydarzenia boiskowe zeszły w cień po kontuzji kolana Damiana Wilczaka. Trzymamy a niego kciuki i życzymy tego, by z jego zdrowiem było wszystko w porządku” – powiedział Marek Kołodziej, trener Unii Oświęcim.

Sobota 19 czerwca Wiślanie Jaśkowice – Unia Oświęcim 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Ryszka samobójcza (22.), 1:1 Nowak (60.), 2:1 Kotwica (63.). W 15. minucie Ryszka (Unia Oświęcim) nie wykorzystał rzutu karnego.

Składy:
Wiślanie Jaśkowice: Ropek, Bienias, Galos (46. Pishinger), Morawski, Znaj, Zima (55. Broda), Kawaler, Źrodlewski (46. Kotwica), Szcząber, Adisa (46. Żaba), Lampart (46. Czarnecki).

Unia Oświęcim: Kucz, Ryszka, Pacyga, Rzeszutko, Pietraszko, Damian Wilczak (5. Kołodziej), M. Szewczyk, Snadny, Burda, Nowak, Lewandowski.