Marek Chowaniec wrócił do macierzystego klubu

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   25 czerwca 2019 23:33
Udostępnij

Po ośmiu sezonach pracy z młodzieżą i dziećmi w Górniku Brzeszcze Marek Chowaniec postanowił skorzystać z oferty LKS Jawiszowice.

Teraz Marek Chowaniec będzie pracował z grupą skrzatów i dwoma grupami orlików LKS Jawiszowice.

Szkoleniowiec ma duże doświadczenie piłkarskie i trenerskie. Jest wychowankiem swojego nowego pracodawcy.  z małymi przerwami rozegrał tam 17 sezonów. Oprócz tego bronił barw LKS Hecznarowice, LKS Rajsko, LKS Przecieszyn, KS Unia Oświęcim i Górnik Brzeszcze.

,,Kiedy myślę nad swoimi sukcesami , to wybieram to,  że przez ćwierć wieku grania w piłkę w różnych zespołach nigdy nie zaznałem smaku goryczy spadku z ligi w którymkolwiek z nich. Cieszy mnie też to,  że poprzez moją przygodę z piłką poznałem wielu wspaniałych ludzi. Mimo to , że grałem w wielu lokalnych klubach, nigdzie nie mam wrogów. Wszędzie jestem mile widziany i wspominany” – podsumowuje trener.

Ostatnim klubem, w którym grał czynnie był Górnik. To właśnie działacze tego klubu powierzyli mu drużyny młodzieżowe.

,,Wiele zawdzięczam mojej żonie. To ona namówiła mnie do tego żeby skończyć kurs. Jak wiadomo w piłkę nie można grać wiecznie. Po odniesionych kontuzjach i przebytych zabiegach, musiałem w wieku 37 lat podjąć decyzję, o tym że niestety nie mogę już grać . Tu zainspirowała mnie żona stwierdzeniem, że„ ty nie wytrzymasz bez piłki” i żeby być blisko niej idź na kurs trenerski. Zna mnie bardzo dobrze i oczywiście miała rację” – wspomina Chowaniec.

Przez osiem lat pracy w Górniku Marek Chowaniec zrobił bardzo dużo. Nie tylko prowadził powierzone mu drużyny, ale też inicjował i tworzył nowe zespoły.

,,Nigdy nie zapomnę tego, że Górnik dał szansę początkującemu trenerowi. Postawiono przede mną zadanie na początku stworzenia drużyny młodzików. Na pierwszym treningu pojawiło się dwóch zawodników. Dzisiaj w grupach prowadzonych do niedawna przeze mnie trenuje blisko 70 dzieci. Co sezon rozwijaliśmy się, powstawały kolejne drużyny orlików, żaków i skrzatów. Wszystko świetnie funkcjonuje. Górnik dzięki systematycznej pracy posiada jedyną w gminie drużynę juniorów, a wychowankowie zasilają drużynę seniorską. Praca z dziećmi się opłaca i prędzej czy później przynosi efekty” – dodaje szkoleciowiec.

Czym dla Marka Chowańca była praca w Górniku Brzeszcze.

,,Przygoda w Górniku, to była wspaniała sprawa. Cudowni ludzie, którzy tworzyli i tworzą rodzinną atmosferę. Niemożliwe jest to, aby wymazać Górnika z serca” – tłumaczy trener.

Dlaczego więc zdecydował się na zmianę pracodawcy?

,,Wiele zawdzięczam Górnikowi jako początkujący trener. Tak samo wiele zawdzięczam LKS Jawiszowice jako początkujący a później dojrzalszy piłkarz. W Górniku jako trener czuję się spełniony. W klubie z Brzeszcz spędziłem dużo czasu. W pewnym momencie może w moją działalność wkradać się jakiś automatyzm, popadanie w rutynę. Czas na nowe wyzwania w miejscu , gdzie swoją przygodę z piłką zaczynałem. Po latach wracam do siebie” – tłumaczy Chowaniec.

Czym więc dla trenera jest LKS Jawiszowice?

,,LKS Jawiszowice – to tutaj zaczęła się moja przygoda, która z czasem przerodziła się w życiową pasję do piłki. Mam nadzieję, że oprócz wielu miłych wspomnień piłkarskich związanych z LKS Jawiszowice, dołożę teraz chwile, które będę mile wspominał jako trener” – kończy.
,