polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
W 17. minucie Radomski zagrał długą piłkę. Korczyk przyjął piłkę na klatkę piersiową, odwrocił się i ładnym dla oka uderzeniem pokonał bramkarza. W 25. minucie Nowak skierował futbolówkę w samo okienko wyrównując stan rywalizacji.
W 55. minucie po rzucie rożnym w zamieszaniu podbramkowym gola strzałem głową zdobył Drabik. W 60. minucie w polu karnym faulowany był Pitry. Skutecznym egzekutorem jedenastki okazał się Radomski.
W 72. minucie po wrzutce z prawego skrzydła bramkarza strzałem głową pokonał Leśniak. W 88. minucie Pitry zagrał do Hałata, a ten zapewnił jeden punkt swojej drużynie.
,,To był otwarty mecz. Rywal miał trzy dobre sytuacje i trzy wykorzystał. My mieliśmy ich znacznie więcej. W samej końcówce Dwa razy Płonka i raz Herman mieli tzw. setki. Trudno powiedzieć, czemu nie padły po nich gole” – powiedział Jarosław Płonka, trener LKS Jawiszowice.
Wtorek 3 maja Wiślanka Grabie – LKS Jawiszowice 3:3 (1:1) Bramki: 0:1 Korczyk (17.), 1:1 Nowak (25.), 2:1 Drabik, 2:2 Radomski rzut karny (55.), 3:2 Leśniak (72.), 3:3 Hałat (88.)
Składy: Wiślanka Grabie (wyjściowy): Kobyłka, Żakieta, Bienias, Gruszkowski, Waś, Kubica, Serafin, Steinhof, Nowak, Jaworski, Drabik.