LKS Jawiszowice bez Łukasza Garlickiego, choć pewnie nie do końca

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   17 listopada 2021 15:16
Udostępnij

Łukasz Garlicki zrezygnował z funkcji kierownika drużyny LKS Jawiszowice. Klub podziękował mu przed finałem  Magic – Sport Pucharu Polski.

Z klubem z Jawiszowic Łukasz Garlicki złączył się w 1996 roku. Początkowo był bramkarzem w grupach dziecięcych i młodzieżowych.

Później zajął się innymi obowiązkami. Był  w LKS kierownikiem drużyn seniorów ale też młodszych, w razie potrzeby udzielał zawodnikom pomocy medycznej, do czego miał pełne uprawnienia.

Przez prawie 12lat jako kierownik, masażysta, ratownik medyczny był świadkiem lepszych i gorszych momentów w historii LKS. Z drużyną był podczas walki o utrzymanie w A Klasie, ale też podczas awansów do Ligi Okręgowej i IV Ligi Okręgowej.

Pomagał też zarządowi w pracach porządkowych, przy stadionie, rejestracji zawodników, a także w kontaktach z lokalnymi mediami. Bardzo pomagał również nam w redagowaniu relacji meczów LKS w portalu.

O decyzji byłego już kierownika drużyny LKS Jawiszowice zdecydowały względy prywatne. Zarząd oficjalnie pożegnał się z Garlickim przed finałem Magic – Sport Pucharu Polski na szczeblu podokręgu oświęcimskiego. Pewnie jednak będzie widziany nie raz na meczach LKS w roli kibica.

Zapraszamy na nasz archiwalny wywiad z Łukaszem Garlickim.

Łukasz Garlicki: Tu zawsze coś się dzieję