polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
W 32. minucie było 1:0. Po rzucie rożnym wykonanym przez Ząbka gola głową zdobył Śliwiński. W pierwszej połowie padła jeszcze jedna bramka. Nędza zagrał ze środka na lewą stronę. Ustawiony tam Ząbek odegrał wzdłuż bramki. Pierwszy z wymienionych zawodników wyprzedził obrońcę i zaskoczył bramkarza.
W 55. minucie prawą flanką przedarł się Nędza. Zaprezentował bardzo dokładne podanie do wbiegającego Sermaka. Futbolówka po jego strzale przeleciała obok golkipera i wpadła do siatki. Później Ząbek ściągnął na siebie przeciwników i wyłożył piłkę przed bramkę. Tam strzałem z 7 metrów Molenda wpakował ją do pustaka. Piąty gol dla LKS Gorzów padł po kontrze. Pieczara minął bramkarza i podał na lewo do Ząbka. Zawodnik dokonał formalności.
,,Cieszy nas to, że mimo problemów ze składem strzeliliśmy pięć goli i wygraliśmy” – powiedział Maciej Kania, trener LKS Gorzów.
Sobota 31 października LKS Gorzów – Halniak Maków Podhalański 5:0 (2:0) Bramki: 1:0 Śliwiński (32.), 2:0 Nędza, 3:0 Sermak (55.), 4:0 Molenda, 5:0 Ząbek.