LKS Bulowice lekko przeważał, ale dopisało mu szczęście

Fragment meczu Sygnał Włosienica - Soła Łęki. Fot. Paweł Obstarczyk

LKS Bulowice wygrał u siebie z Sygnałem Włosienica. Gola zdobył Matusiak.
W całym meczu lekką przewagę mieli gospodarze. W pierwszej połowie zespół z gminy Kęty miał swoje szanse bramkowe, ale ich nie wykorzystał.

– Od początku meczu nie chcieliśmy grać otwartej piłki. Cofnęliśmy się i liczyliśmy na kontry. Moi zawodnicy dobrze się bronili – powiedział Damian Pałamarczuk, trener Sygnału Włosienica.

W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się. W doliczonym czasie gry jeden z piłkarzy LKS Bulowice podał piłkę na środek. Z 20 metrów uderzył ją Matusiak. Patrzyk rzucił się w lewą stronę, ale futbolówka odbiła się od nóg Nycza, całkowicie zmieniła tor lotu i wpadła do siatki.

– My mieliśmy lekką przewagę. Nasz rywal zagrał dobry mecz. Tym razem pomogło nam szczęście – powiedział Rafał Rusek, trener LKS Bulowice.

– Moi podopieczni wypełnili założenia taktyczne chyba w 99%. Szkoda akcji, której w końcówce nie wykorzystał Bożek. Spudłował z ośmiu metrów, a to była piłka meczowa. Jak się nie strzela goli, to się je traci. Uważam jednak, że z gry zasłużyliśmy na jeden punkt. To był niezły twardy mecz i dobry prognostyk przed kolejnymi meczami – powiedział Damian Pałamarczuk, trener Sygnalu Włosienica.

Sobota 16 września LKS Bulowice – Sygnał Włosienica 1:0 (0:0)
Bramka: Matusiak (90+)

Składy:
LKS Bulowice: Mydlarz, Kierpiec, Matejko, Matusiak, Michalak, Ł. Nalborczyk (65. M. Nalborczyk), Ochmanek, Rusek (90. Dybał), Surma (77. Boryski), Waligórski, Wysoglad (85. Peszel). Trener: Rafał Rusek.

Sygnał Włosienica: Patrzyk – Pacyga, Momot, Sarna, Pokrzyk – Sulkiewicz, Stachura, Szpiegla (72. Nycz), Sroka (46. Korwin) – Bożek (88. Pacyna), Oczkowski. Trener: Damian Pałamarczuk.

 Ładowanie ...