LKS Bobrek wygrał swoiste derby

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   3 września 2020 22:12
Udostępnij

LKS Bobrek i Puls to nie są drużyny z tej samej gminy. Obie miejscowości leżą blisko siebie, dlatego wielu potraktowało sobotni mecz jako derby.

W 27. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego obrońcy wybili piłkę przed siebie. Ładny dla oka strzał z piętnastego metra oddał Podbrożny. W 62. minucie przyjezdni wyrównali. Jeden z zawodników Pulsu uruchomił prostopadłym podaniem Mazura. Ten wykończył sytuacje jeden na jeden dobrym strzałem.

Po tym golu przyjezdni mieli jeszcze dwie tzw. setki. Nie wykorzystali ich. Gospodarze byli skuteczniejsi. Krawczyk otrzymał futbolówkę od kolegi z drużyny. W 75. minucie  zszedł z prawego skrzydła w pobliże bramki i zaskoczył bramkarza. Cztery minuty później Hendzlik podał do Biedy, który zszedł do środka i uderzył precyzyjnie na róg bramki.

,,Przed meczem słyszałem, że beniaminek gra słabo. W tym meczu było zupełnie inaczej.  Pewnie dlatego, że derby rządzą się swoimi prawami. Mecz był ciężki. Nie było łatwo odnieść zwycięstwo. Kto wie, co by było, gdyby przeciwnik wykorzystał dwie sytuacje przy remisie” – powiedział Robert Saternus, grający trener LKS Bobrek.

,,Zagraliśmy nieźle. Mieliśmy więcej sytuacji strzeleckich. Cieszy nas nasz poziom, ale musimy poprawić skuteczność” – powiedział Marcin Barciak, zawodnik Pulsu Broszkowice.

Sobota 29 sierpnia LKS Bobrek – Puls Broszkowice 3:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Podbrożny (20.), 1:1 Mazur (62.), 2:1 Krawczyk (75.), 3:1 Bieda (79.)

Składy:
LKS Bobrek: Tworuszka, Byrski, Rundzia, Saternus, Podbrożny (D. Nowotarski), Winiarski (Jamróz), Bieda (Wlezień), Hendzlik, Nowotarski (60. Łukaszka), Krawczyk (Zawadzki), Hejnowski. Trener: Robert Saternus.

Puls Broszkowice: Strzelecki, Waliczek, P. Kumor, Wanat (70. Ł. Kumor), Michalec, Kubisty (62. Mazur), Jończyk, Michał Barciak, Wykręt (46. Żak), Janik, Tobik.