Korona wygrała z LKS Palczowice. Nerwowa końcówka i trzy bramki Barana’

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   1 października 2020 02:24
Udostępnij

Korona Harmęże wygrała u siebie z LKS Palczowice 3:2.

W 14. minucie dobrą, dwójkową wymianę podań przeprowadzili K. Kowalczyk z Cienkoszem. Grający trener zespołu przyjezdnego uruchomił prostopadłym podaniem Dzidka, który znalazł sposób na bramkarza. W 21. minucie Cienkosz zagrał na prawe skrzydło do Głąba. Ten wrzucił piłkę w okolice dalszego rogu. Po główce Dzidka piłka przeleciała nad bramkarzem i wpadła do siatki.

W 70. minucie Baran wywalczył piłkę na prawej stronie. Wymanewrował dwóch zawodników i uderzył precyzyjnie na bliższy róg. W 86. minucie Baran dobrze wyszedł do długiego podania kolegi z drużyny, wyprzedził obrońców i bramkarza przerzucając nad nim piłkę. W końcówce sędzia podyktował rzut karny za zagranie ręką zawodnika LKS Palczowice. Ta decyzja wywołała sporo kontrowersji i nerwowych reakcji zawodników i kibiców klubu z Palczowic. Rzut karny

,,Decyzja sędziego była o tyle dziwna, że nie był on w stanie nawet wskazać, kto powinien otrzymać żółtą kartkę” – powiedział Patryk Cienkosz, powiedział grający trener LKS Palczowice.

Niedziela 27 września Korona Harmęże – LKS Palczowice 3:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Dzidek (14.), 0:2 Dzidek (21.), 1:2 Baran (70.), 2:2 Baran (86.), 3:2 Baran rzut karny (90.)

Składy:
Korona Harmęże: Sroka, Niesyto, P. Forma, Foks, Pawlak, A. Forma (46. Rochowiak), Bargiel, Skiernik, Rychlewicz, Podbiał, Baran. Trener: Patryk Forma.

LKS Palczowice: B. Nidecki, Rokowski, Putowski, Folga, Cienkosz, Nidecki, Głąb, Romanowski, K. Kowalczyk, Dzidek, Nowokuński. Trener: Patryk Cienkosz.