Iskra po krótkiej przerwie wróciła do kontynuacji zwycięstw

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   22 maja 2021 11:07

 Po tym, jak Iskra straciła pierwsze punkty w sezonie w meczu z rezerwami KS Chełmek, w czwartek kolejny raz wygrali. Tym razem jej zawodnicy byli lepsi od LKS Palczowice.

W 31. minucie Miętka przeprowadził akcję indywidualną i ładnym strzałem z 20 metrów otworzył wynik spotkania.

Przyjezdni strzelali gole w drugiej połowie. W 52. minucie bardzo dobrze na skrzydle zachował się Płatek. Doświadczony zawodnik zagrał piłkę w pole karne, gdzie również ładnym dla oka, technicznym strzałem piętką bramkarza pokonał Samek. W 57. minucie do piłki wrzuconej z rzutu rożnego przez Samka doszedł Drobisz i strzałem głową wyprowadził Iskrę na prowadzenie. W 67. minucie z lewego skrzydła dośrodkował Nagi. Strzałem z pierwszej piłki zakończył akcję Krzemień.

„W drugiej połowie przeciwnik nas zdominował. Dziękuję swoim zawodnikom za walkę. Było ciężko, przyjechaliśmy w 12.  Bardzo proszę zawodników, by przemyśleli to, jak wyglądały ostatnie treningi” – powiedział Patryk Cienkosz, grający trener LKS Palczowice.

„Po remisie w poprzednim meczu chłopcy chcieli wrócić na właściwe tory i to im się udało. Mimo przewagi w pierwszej połowie straciliśmy gola. W drugiej odsłonie jeszcze mocniej podkręciliśmy tempo i tylko kwestią czasu było to, kiedy zdobędziemy bramki. Wygraliśmy jak najbardziej zasłużenie. Chciałem w tym miejscu przeprosić drużynę, za otrzymaną przeze mnie głupią czerwoną kartkę” – powiedział Rafał Skrzypek, grający trener Iskry Brzezinka.

Czwartek 20 maja LKS Palczowice – Iskra Brzezinka 1:3 (1:0)
Bramki: 1:0 Miętka (31.), 1:1 Samek (52.), 1:2 Drobisz (57.), 1:3 Krzemień (67.)

Składy:
LKS Palczowice: Nidecki, Folga, Hercog, Nowak, Kołacz, Cienkosz, Zięcik (czewona), K. Kowalczyk, Miętka, Dzidek (65. Głąb), B. Kowalczyk. Trener: Patryk Cienkosz.

Iskra Brzezinka: Baruś, Czarnik, Gąsiorek, Płatek (60. Skrzypek, 78. czerwona bezpośrednia), Drobisz (75. Mika), Kyrcz, D. Skiernik, Scąber, Krzemień, Samek, Sergiel (46. Nagi).