polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fragment meczu Górnika z LKS Jawiszowice. Fot. Paweł Obstarczyk
Górnik wygrał ze Zgodą Malec 7:0. Klub z Brzeszcz kryzys z początku sezonu ma już za sobą.
Od początku do końca spotkania na boisku przeważali gospodarze. Górnik cały czas prowadził grę. Klub z Brzeszcz mógł wygrać wyżej.
Wynik spotkania otworzył w 3. minucie Michalik. Otrzymał on podanie od zawodnika, który przeprowadził dobrą akcję prawą stroną. W 21. minucie Michalik kolejny raz zamknął dobrą akcję prawym skrzydłem swojego kolegi z drużyny. W 41. minucie wynik na 3:0 podwyższył Waluś.
W drugiej połowie gospodarze nadal przeważali. Potwierdzili to kolejnymi golami. W drugiej odsłonie było ich cztery. Dwie z nich strzelił Żmudka, a po jednym celnym trafieniu dołożył Waluś i Brańka.
– Nie było choćby jednego momentu, w którym cokolwiek by nam zagrażało. Byliśmy zdecydowanie lepsi. Gdyby nie dobra postawa bramkarza Zgody, to pewnie wygralibyśmy wyżej – powiedział Damian Odrobiński, trener Górnika Brzeszcze.
– Co prawda do dwóch pierwszych bramek dla rywala mam wątpliwości, gdyż moim zdaniem był spalony, ale nie zmienia to faktu, że zagraliśmy bardzo słabo. Grając na takim poziomie, jak w sobotę, nie mieliśmy szans na dobry wynik – powiedział Andrzej Tomala, trener Zgody Malec.
Sobota 17 października Górnik Brzeszcze – Zgoda Malec 7:0 (3:0) Bramki: 1:0 Michalik (3.), 2:0 Michalik (21.), 3:0 Waluś (41.), 4:0 Waluś (56.), 5:0 Brańka (58.), 6:0 Żmudka (82.), 7:0 Żmudka (89.)
Składy: Górnik Brzeszcze: Tan, Wrona, Jędrusik, Drabczyk, Salepa (25. Walus), Czerwik, Sojka, Waluś, Michalik (60. Żmudka), Kozieł (66. Andreas), Widuch (46. Brańka). Trener: Damian Odrobiński.