Eksplozja radości na końcu meczu

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   5 maja 2022 15:26
Udostępnij

Mecz Jutrzenki z Unią nie był porywającym widowiskiem. Na końcu jednak radość przyjezdnych była spora.

W tym spotkaniu nie było zbyt wiele sytuacji bramkowych. Rozstrzygająca o wyniku akcja odbyła się w doliczonym czasie gry. K. Szewczyk zagrał do ustawionego na 20 metrze przy prawym narożniku szesnastki Dziedzica. Zawodnik wykorzystał lukę, którą pozostawili mu rywale i oddał dobry strzał na bliższy róg. Zaskoczony bramkarz  nie interweniował. Po tym  golu piłkarze i trener Unii bardzo się cieszyli.

,To nie był  ładny mecz, a raczej gra w przekopywankę. Piłka cały czas była w powietrzu. Rzadko widzę takie mecze. Dla  nas ważne sa jednak trzy zdobyte punkty” – powiedział Marek Kołodziej, trener Unii Oświęcim.

Wtorek 3 maja Jutrzenka Giebułtów – Unia Oświęcim 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Dziedzic (90+)

Skład Unii Oświęcim: Kucz, Szcząber, Ryś, K. Szewczyk, Snadny (65. Antkiewicz) Rzeszutko (80. Steń)Dziedzic, M. Szewczyk, Pacyga, Pawela (46. Lewandowski, 75. Chowaniec) Czapla. Trener: Marek Kołodziej.

Najnowsze realizacje wideo