Były sytuacje bramkowe, ale nie było bramek

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   1 czerwca 2016 23:27
Udostępnij

Zatorzanka bezbramkowo na swoim stadionie z LKS Rajsko. 

Stroną przeważajacą  w tym spotkaniu byli goście. Stworzyli sobie sporo sytuacji bramkowych. Młoda drużyna Zatorzanki próbowała jednak pokazać się z dobrej strony w meczu z  zespołem, w którego skład wchodzą doświadczeni piłkarze.

Ten mecz nie musiał skończyć się bezbramkowym remisem. Trzech sytuacji jeden na jeden z bramkarzem nie wykorzystał Janeczko. Raz pomylili się Hankus i Scąber. Gola mógł zdobyć również Opala, ale nie zdołał skierować futbolówki do pustej bramki. Sytuację jeden mieli również gospodarze. Nie wykorzystał jej Czapiewski.

– Rywal był częściej przy piłce i stwarzał sobie sytuacje. Nie była to jednak przewaga miażdżąca. Na tle zawodników z LKS Rajsko nasza młoda drużyna nie zaprezentowała się źle. Przed meczem wiedzieliśmy z kim gramy, więc nastawiliśmy się na obronę i kontry – powiedział Marcin Folga, trener Zatorzanki Zator.

– Graliśmy mądrze. Realizowaliśmy przedmeczowe założenia. Nasza skuteczność była jednak katastrofalna. Dawno nie grałem  w takim meczu. Nie możemy sobie pozwolić na to, by taka sytuacja się powtórzyła  w przyszłości – powiedział Grzegorz Bąk, grający trener LKS Rajsko.

Zatorzanka Zator – LKS Rajsko 0:0

Składy:
Zatorzanka Zator: Jarzyna, Guzdek, Stybak, Sosnowski, Skrobacz, Rybarczyk (75. Wątroba), Makuch, Leszczyński, Żak, Michałek, Czapiewski. Trener: Marcin Folga.

LKS Rajsko: Gielarowski, Ryś (60. Grzegorzek) Skrzypek, Czarnik, Zimnal, Jędrusik, Opala, Scąber, Bąk, Hankus (55. Jasiński), Janeczko. Trener: Grzegorz Bąk.