polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fragment meczu LKS Jawiszowice - Zatorzanka Zator z poprzedniej rundy. Fot. Paweł Obstarczyk.
Zatorzanka bezbramkowo na swoim stadionie z LKS Rajsko.
Stroną przeważajacą w tym spotkaniu byli goście. Stworzyli sobie sporo sytuacji bramkowych. Młoda drużyna Zatorzanki próbowała jednak pokazać się z dobrej strony w meczu z zespołem, w którego skład wchodzą doświadczeni piłkarze.
Ten mecz nie musiał skończyć się bezbramkowym remisem. Trzech sytuacji jeden na jeden z bramkarzem nie wykorzystał Janeczko. Raz pomylili się Hankus i Scąber. Gola mógł zdobyć również Opala, ale nie zdołał skierować futbolówki do pustej bramki. Sytuację jeden mieli również gospodarze. Nie wykorzystał jej Czapiewski.
– Rywal był częściej przy piłce i stwarzał sobie sytuacje. Nie była to jednak przewaga miażdżąca. Na tle zawodników z LKS Rajsko nasza młoda drużyna nie zaprezentowała się źle. Przed meczem wiedzieliśmy z kim gramy, więc nastawiliśmy się na obronę i kontry – powiedział Marcin Folga, trener Zatorzanki Zator.
– Graliśmy mądrze. Realizowaliśmy przedmeczowe założenia. Nasza skuteczność była jednak katastrofalna. Dawno nie grałem w takim meczu. Nie możemy sobie pozwolić na to, by taka sytuacja się powtórzyła w przyszłości – powiedział Grzegorz Bąk, grający trener LKS Rajsko.
Zatorzanka Zator – LKS Rajsko 0:0
Składy: Zatorzanka Zator: Jarzyna, Guzdek, Stybak, Sosnowski, Skrobacz, Rybarczyk (75. Wątroba), Makuch, Leszczyński, Żak, Michałek, Czapiewski. Trener: Marcin Folga.