polecamy
Fakty z powiatu: Rządowe wsparcie na modernizację oddziału dziecięcego
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fragment meczu KS Chełmek - LKS Gorzów. Fot. Paweł Obstarczyk
W pierwszej połowie gospodarze próbowali zagrozić poważnie bramce rywala. Często brakło im ostatniego podania. Atakowali też przyjezdni. W 25. minucie bramkarz wybronił dobry strzał z 16 metrów Dziubka. W 35. minucie po strzale bezpośrednio z rzutu rożnego Brańki piłka zatrzymała się na poprzeczce.
W 62. minucie Burda podał do Cichonia, lecz ten trafił w golkipera. W 70. minucie jeden z zawodników Brzeziny wrzucał piłkę, ale strzał Grosa był minimalnie niecelny. W 82. minucie na końcu akcji oskrzydlającej przyjezdnych w sytuacji jeden na jeden z Adamskim znalazł się Zaremba. Nie wykorzystał swojej szansy.
,,Dla kibiców to był dobry i zacięty mecz. Było dobre tempo gry. Rywal mógł skarcić nas w koncówce. Z naszej strony zdecydowanie szkoda sześciu zawodników, którzy są kontuzjowani. Najpoważniejsze kontuzje mają obecnie Biskup i Dulowicz. To dla nas duży problem” – powiedział Maciej Kania, grający trener LKS Gorzów. ,,Mieliśmy kilka sytuacji. Szkoda tego, że ich nie wykorzystaliśmy” – powiedział Łukasz Szczepaniak, trener Brzeziny Osiek.
,,Dla kibiców to był dobry i zacięty mecz. Było dobre tempo gry. Rywal mógł skarcić nas w koncówce. Z naszej strony zdecydowanie szkoda sześciu zawodników, którzy są kontuzjowani. Najpoważniejsze kontuzje mają obecnie Biskup i Dulowicz. To dla nas duży problem” – powiedział Maciej Kania, grający trener LKS Gorzów.
,,Mieliśmy kilka sytuacji. Szkoda tego, że ich nie wykorzystaliśmy” – powiedział Łukasz Szczepaniak, trener Brzeziny Osiek.
Sobota 29 sierpnia LKS Gorzów – Brzezina Osiek 0:0
Składy: LKS Gorzów: Adamski, Ząbek, Śliwiński, Górski, Opitek (46. Baran), Jamróz (70. Kania), Pieczara, Dylowicz, Nędza, Cichy, Burda. Trener: Maciej Kania.