Bezbramkowy remis w Gorzowie

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   2 września 2020 21:52
Udostępnij

W miniony weekend w V Lidze odbyły się derby V Ligi. W meczu LKS Gorzów z Brzeziną Osiek nie padły żadne bramki.

W pierwszej połowie gospodarze próbowali zagrozić poważnie bramce rywala. Często brakło im ostatniego podania. Atakowali też przyjezdni.  W 25. minucie bramkarz wybronił dobry strzał z 16 metrów Dziubka. W 35. minucie po strzale bezpośrednio z rzutu rożnego Brańki piłka zatrzymała się na poprzeczce.

W 62. minucie Burda podał do Cichonia, lecz ten trafił w golkipera. W 70. minucie jeden z zawodników Brzeziny wrzucał piłkę, ale strzał Grosa był minimalnie niecelny. W 82. minucie na końcu akcji oskrzydlającej przyjezdnych w sytuacji jeden na jeden z Adamskim znalazł się Zaremba. Nie wykorzystał swojej szansy.

,,Dla kibiców to był dobry i zacięty mecz. Było dobre tempo gry. Rywal mógł skarcić nas w koncówce.  Z naszej strony zdecydowanie szkoda sześciu zawodników, którzy są kontuzjowani. Najpoważniejsze kontuzje mają obecnie Biskup i Dulowicz. To dla nas duży problem” – powiedział Maciej Kania, grający trener LKS Gorzów.

,,Mieliśmy kilka sytuacji. Szkoda tego, że ich nie wykorzystaliśmy” – powiedział Łukasz Szczepaniak, trener Brzeziny Osiek.

Sobota 29 sierpnia LKS Gorzów – Brzezina Osiek 0:0

Składy:
LKS Gorzów: Adamski, Ząbek, Śliwiński, Górski, Opitek (46. Baran), Jamróz (70. Kania), Pieczara, Dylowicz, Nędza, Cichy, Burda. Trener: Maciej Kania.

Brzezina Osiek: Majda, Bernaś, Szczepaniak, Majcherek, Bury, Dąba (70. Narwojsz),  Czerny, Ryszawy, Brańka, Dziubek (60. M. Gros), Dubiel (30. Zaremba). Trener: Łukasz Szczepaniak.